W artykule opublikowanym na lamach "Dziennika Gazeta Prawna" autor przypomina, że wyroki te nie są korzystne dla głównego inspektora sanitarnego i mogą w przyszłości generować odpowiedzialność odszkodowawczą państwa.
Zdaniem autora instrumentalne stosowanie prawa zdarzało się rządzącym dość często w ostatnich dwóch dekadach i nie jest tylko domeną obecnej koalicji. - Traktowanie prawa jako środka do szybkiej realizacji określonych założeń niesie ryzyko tworzenia regulacji złej jakości, niespójnych czy wręcz sprzecznych z konstytucją -pisze. I stwierdza, że między innymi motywy polityczne przemawiały za uchwaleniem ustawy z 19 listopada 2009 r. o grach hazardowych, wprowadzeniem do systemu prawnego środka zapobiegawczego w postaci przymusowej farmakologicznej kastracji pedofilów czy dokonaniem 8 października 2010 r. nowelizacji ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna 23.02.2012.