W Sejmie dobiegają końca prace nad zmianami przepisów o fotoradarach. W projekcie ustawy o drogach publicznych przewidziano, że środki uzyskane z grzywien nałożonych przez Inspekcję Transportu Drogowego za naruszenia przepisów ruchu drogowego ujawnione za pomocą urządzeń rejestrujących będą przekazywane nie do budżetu państwa, lecz na rachunek Krajowego Funduszu Drogowego, z przeznaczeniem na poprawę stanu infrastruktury drogowej.

Ministerstwo popiera zmiany
W opinii sekretarza Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Zbigniewa Rynasiewicza  system funkcjonowania fotoradarów w Polsce należy uporządkować i to jest proces, gdyż sytuacja na polskich drogach się zmienia i wymaga innego usytuowania fotoradarów.  Zdaniem min. Rynasiewicza zmieniać trzeba też cały system i sposób karania związany z przekraczaniem prędkości, bo fotoradary przede wszystkim mają za cel pomiar prędkości. Ustawa, która w ostatecznym kształcie określiła taki sposób funkcjonowania fotoradarów, pochodzi z roku 2011.
- Dla mnie oczywiste jest to, że po dwóch latach funkcjonowania przepisów są pewne elementy, które należy udoskonalić - dodał min. Rynasiewicz. -  To się wiąże z każdym poziomem, również samorządowym - Chodzi o to, co dalej na przykład z fotoradarami, które mają samorządy. Ministerstwo wspólnie z zainteresowanymi posłami pracuje nad rozwiązaniem, które bierze pod uwagę sugestie posłów. Chcemy, żeby to było opracowanie kompleksowe. Projekt będzie miał na celu przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa na polskich drogach.

 Przeznaczenie środków z fotoradarów
- Jeżeli chodzi o zapisy budżetowe dotyczące wysokości przewidywanych środków z tytułu kar za przekroczenie prędkości, które w jakiś sposób będą wymierzane za sprawą fotoradarów, to na przyszłość przewidujemy kwotę 0 zł - poinformował min. Rynasiewicz. -  Dlatego, że akceptujemy propozycję zawartą w sprawozdaniu komisji sejmowej, że pieniądze, zgodnie z wyliczeniami - około 70 mln, pozostaną w Krajowym Funduszu Drogowym, a nie w budżecie. A więc nie ma problemu, że chcemy tymi pieniędzmi łatać dziurę budżetową - ponieważ te pieniądze będą w KFD. Zapis projektu ustawy mówi o ich przeznaczaniu na poprawę stanu bezpieczeństwa na polskich drogach.
Zgodnie z umowami, które są zawarte, główny inspektor transportu drogowego planuje zakończenie usuwania starych atrap fotoradarów do końca tego roku. Pod koniec tego roku sprawa będzie całkiem załatwiona.  Planuje się również, że w 2013 r. kwota wpływów z fotoradarów, wyniesie około 70 mln zł.

Fotoradary za granicą
Jak podał Zbigniew Rynasiewicza w tej chwili w Anglii jest usytuowanych 2400 fotoradarów, we Francji 2600, przy tym Francja wyraziła zgodę i aprobatę co do instalowania ponad 4 tys. kolejnych fotoradarów, w określonych odstępach czasowych. W Holandii jest 900 fotoradarów. W Polsce w tej chwili wszystkich fotoradarów, łącznie, czyli tych, którymi zarządza główny inspektor transportu drogowego, jak i tych, które są w rękach samorządowych, jest 611. Przeliczając na 1 mln mieszkańców, w Anglii jest to 38, we Francji 40, w Holandii 54, w Polsce 16.