Chodzi o założenia zmian w Kodeksie karnym wykonawczym, które trafiły do wykazu prac legislacyjnych rządu. O części już pisaliśmy - MS chce zrezygnować z wezwań do stawienia się w celu odbycia kary - sądy według propozycji mają od razu wydawać polecenie zatrzymania i doprowadzenia do aresztu śledczego. Część z proponowanych zmian już teraz jest chwalona - jak choćby rozszerzenie możliwości stosowania dozoru elektronicznego, czy wprowadzenie prokuratorom obowiązku udziału w posiedzeniu w przedmiocie warunkowego zwolnienia oraz w posiedzeniu w przedmiocie odwołania warunkowego zwolnienia czy możliwość odbywania posiedzenia sądu penitencjarnego w sprawie skazanego pozbawionego wolności w formie zdalnej. 

Czytaj w LEX: Możliwość odbywania kary pozbawienia wolności w systemie dozoru elektronicznego jako przykład sankcji pozytywnej >

Czytaj: RPO: Zasady kontroli więźniów - do zmiany>>

Resort wraca do kontroli, nad Polską wiszą wyroki ETPC

Tu warto przypomnieć, że Polska powinna zmienić zasady przeprowadzania kontroli osobistych osób pozbawionych wolności, bo obecnie przyczyny ich są głównie prewencyjne, bez wystarczającego uzasadnienia oraz dokumentowania, nie są też wydawane w tej kwestii decyzje, które można by zaskarżyć do sądu. Apelował o to m.in. rok temu RPO wskazując, że brak zmian naraża Polskę na kolejne przegrane sprawy w Strasburgu i wypłaty następnych zadośćuczynień. 

Chodzi o wyroki Trybunału w Strasburgu dotyczące przeprowadzania kontroli osobistych osób pozbawionych wolności - z 15 września 2015 r. (Milka przeciwko Polsce) oraz 1 czerwca 2017 r. (Dejnek przeciwko Polsce). ETPC stwierdził w obu sprawach naruszenie prawa do poszanowania życia prywatnego (art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka), bo skarżących poddawano nieuzasadnionym kontrolom osobistym. Nie przedstawiono jednak przekonującego uzasadnienia kontroli osobistej, co w ocenie ETPC jest konieczne w sytuacji zastosowania tak inwazyjnych i potencjalnie upokarzających środków. Trybunał wskazał, że w żadnym postępowaniu sądowym nie zbadano, czy były poważne i uzasadnione przesłanki tych przeszukań.

Rząd odpowiadał, że rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 17 października 2016 r. w sprawie sposobów ochrony jednostek organizacyjnych Służby Więziennej, które szczegółowo opisuje sposób przeprowadzenia kontroli, weszło w życie 2 stycznia 2017 r. Stwierdzono, że kontrola osobista  jest wykonywana bezpośrednio na podstawie ustawy i nie wymaga formy decyzji. A podlega ona nadzorowi sędziego penitencjarnego, a także nadzorowi służbowemu w ramach struktury organizacyjnej więziennictwa. Podkreślono, że w trakcie szkoleń dla funkcjonariuszy SW powinno się kłaść nacisk na konieczność wzmocnienia obecnego nadzoru nad przeprowadzaniem kontroli osobistej. Uznano, że dalsze zmiany legislacyjne nie wydają się celowe.

Co więcej, ministerstwo już raz proponowało nowelizacji K.k.w - m.in. w tym zakresie. Mowa o projekcie z 2019 r., który utknął w Sejmie i dotknęła go dyskontynuacja prac. Budził zresztą sporo kontrowersji. Wstępna wersja dopuszczała możliwość kontroli osobistych przez osoby odmiennej płci, a także manualną kontrolę miejsc intymnych, bez odpowiednich gwarancji poszanowania godności i prywatności. Projekt przewidywał też, że osobie poddanej kontroli osobistej przysługiwałoby zażalenie do sędziego penitencjarnego. Zdaniem RPO nie odpowiadało to konstytucyjnemu standardowi prawa do sądu. Przepis byłby konstytucyjny, gdyby wprost wskazywał, że rozstrzygnięcie sędziego penitencjarnego w przedmiocie zasadności, legalności oraz prawidłowości kontroli osobistej kończy się wydaniem przez sędziego decyzji, a ta podlega zaskarżeniu do sądu penitencjarnego. 

Czytaj omówienie w LEX: Strasburg: systematyczna cenzura korespondencji osadzonej z obrońcą narusza prawa podstawowe. Eylem Kaya przeciwko Turcji - wyrok ETPC z dnia 13 grudnia 2016 r., skarga nr 26623/07 >

 

Sporo zmian, sporo zagadek 

Założenia, które znalazły się w wykazie prac legislacyjnych rządu, są obszerne. Zakładają m.in. wprowadzenie na poziomie ustawy regulacji określających stosowanie przez funkcjonariuszy i pracowników Służby Więziennej czynności profilaktycznych, co więcej zakładają również  wprowadzenie możliwości poddania skazanego lub tymczasowo aresztowanego badaniom seksuologicznym. 

Ministerstwo zapowiada też doprecyzowanie przepisów o objęciu skazanego i tymczasowo aresztowanego szczególną ochroną. Mają być wydłużone okresy, po upływie których może nastąpić przeniesienie skazanego na karę dożywotniego pozbawienia wolności do zakładu karnego typu półotwartego (z 15 do 20 lat) i do zakładu karnego typu otwartego (z 20 do 25 lat). Co więcej wprowadzone mają zostać w takich przypadkach obowiązkowe badania psychologiczne, psychiatryczne i seksuologiczne. 

Skazani muszą się również liczyć z wprowadzeniem limitów zezwoleń - chodzi o osoby przebywające w zakładach karnych typu półotwartego i otwartego - na wyjście w celu udziału w zajęciach poza terenem zakładu karnego. Ma być możliwość udziału skazanych w usuwaniu skutków sytuacji kryzysowych oraz klęsk żywiołowych. 

Czytaj: Ministerstwo proponuje ograniczenia praw więźniów>>

Korespondencje, kontrole, system kar i nagród 

Z założeń wynika ponadto, że zmienią się zasady cenzury korespondencji w zakładzie karnym typu otwartego. Uregulowane ma zostać na poziomie ustawy ponoszenie przez skazanego kosztów korespondencji i przekazywania korespondencji urzędowej. 

Co więcej, nowela ma zmienić katalog nagród, kar dyscyplinarnych i ulg dla skazanych i tymczasowo aresztowanych, ograniczone mają być też zasady bezpośredniego przesyłania do adresata korespondencji tymczasowo aresztowanego do korespondencji z obrońcą ustanowionym lub wyznaczonym w sprawie. 

I zmienią się zasady i szczegółowe uregulowanie kontroli skazanych i tymczasowo aresztowanych (w wykazie wskazano na kontrolę pobieżną, kontrolę osobistą, kontrolę cel i innych pomieszczeń w oddziałach mieszkalnych, kontrolę pomieszczeń poza oddziałami mieszkalnymi, kontrolę paczek, przedmiotów i bagaży, kontrolę pojazdów, którymi skazani lub tymczasowo aresztowani są przewożeni do i z miejsca pracy, kontrolę miejsca pracy poza terenem zakładu karnego lub aresztu śledczego i kontrolę generalna). Ujednolicony ma być sposób korzystania przez skazanych i tymczasowo aresztowanych z widzeń z małoletnimi. 

Czytaj w LEX: Dozór elektroniczny w czasach epidemii koronawirusa i regulacji z tzw. tarczy antykryzysowej oraz możliwość przerwy w wykonaniu kary pozbawienia wolności >

 

Substancja psychoaktywna - skazany zapłaci za test

W noweli mają zostać uregulowane zagadnienia związane z kolejnością dostępu skazanych do świadczeń zdrowotnych niedostępnych w przywięziennych podmiotach leczniczych (zachowanie kolejności dostępu do tych świadczeń obowiązującej osoby uprawnione do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych). Resort chce również obowiązku poddania się przez skazanego badaniom na obecność w organizmie prekursorów, środków zastępczych lub nowej substancji psychoaktywnej oraz wprowadzenie zakazu ich używania. 

Jeśli wynik badania potwierdzi obecność nowej substancji psychoaktywnej skazany będzie musiał za nie zapłacić. 

- Założenia są lakoniczne, więc trudno dokonać kompleksowej oceny bez uzasadnienia - mówi Prawo.pl dr Agnieszka Gutkowska z Zakładu Kryminologii WPiA UW. I dodaje, że jej  niepokój budzi m.in. wspomniana w założeniach koncepcja obowiązkowych badań psychologicznych, psychiatrycznych i seksuologicznych, także w kontekście systemowych trudności związanych z opiniowaniem przez biegłych, z którymi już dziś się mierzymy. 

Czytaj w LEX: Sytuacja oskarżonego w procesie karnym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich >