- Aktualny model wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa – wskazany w art. 9a ustawy o KRS – został przez Trybunał Konstytucyjny uznany za zgodny z Konstytucją wyrokiem z dnia 25 marca 2019 roku. Trzeba ten fakt konsekwentnie przypominać wobec trwającego od wielu lat bulwersującego kwestionowania legalności KRS i podejmowanych przez nią działań, a w konsekwencji kwestionowania statusu ponad trzech tysięcy sędziów powołanych przeze mnie po 2017 roku" - napisał prezydent. Podkreślił, że "nie było i nigdy nie będzie" jego "akceptacji dla takich działań".

Czytaj: Status sędziów powołanych po 2018 r. - projekty do konsultacji wewnątrzresortowych>>

Skandaliczne marnotrawstwo

Prezydent napisał, że takie działania "w obliczu obecnych wyzwań m.in. w zakresie bezpieczeństwa i zmieniającego się ładu geopolitycznego próby dewastowania organów państwa, kwestionowania statusu sędziów i ich orzeczeń, przeciągające się spory, abstrahujące od stanu prawnego, a skupiające się jedynie na argumentach politycznych, uderzają w fundamenty demokratycznego państwa prawa oraz prawa i wolności obywateli, są skandalicznym marnotrawstwem sił i bezcennego czasu" i "punktem zapalnym, z którego do wszystkich sfer życia społecznego przenika duch rozłamu".

- Podejmowanie wysiłków, aby te spory zażegnać, jest wyzwaniem, które stoi przed nami wszystkimi – w trosce o dobro i rozwój Ojczyzny oraz pomyślność Polaków - dodał.

Przewodnicząca KRS sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka stwierdziła natomiast, że uczestnicy piątkowych obchodów spotykają się "wprawdzie z okazji 35-lecia pierwszego plenarnego posiedzenia Krajowej Rady Sądownictwa, ale w czasach trudnych", które wymagają "od wszystkich organów władzy publicznej współdziałania w duchu konsensusu".

Według szefowej KRS "na naszych oczach system prawny, rozumiany jako zespół norm ogólnych, obowiązujących powszechnie i stosowanych na równych zasadach, ulega erozji". - Panujący dziś proceder masowego uchylania orzeczeń sądowych w sprawach karnych na podstawie kwestionowania legalności powołań sędziowskich nie znajduje precedensu w historii sądownictwa - powiedziała.

Minister chce przywrócić poprzedni system wyboru sędziów? 

W ocenie przewodniczącej KRS, obecny minister sprawiedliwości Adam Bodnar chce przywrócić poprzedni system wyboru sędziów, który jej zdaniem "sprzyja utrzymaniu status quo w sądownictwie, ponieważ sędziowie wybierają kandydatów podobnych do siebie pod względem doświadczenia, światopoglądu, czy podejścia do prawdy".

- Struktura ukształtowana w ten sposób skutecznie opiera się zmianom i reformom w sytuacjach, gdy sądownictwo wymaga naprawy (...). Na przykład w odpowiedzi na korupcję czy nieefektywność, system kooptacyjny może okazać się zbyt sztywny, zachowawczy, petryfikujący obecny stan rzeczy w imię obrony przez sędziów własnych, partykularnie rozumianych interesów. Ze szkodą dla dobra wymiaru sprawiedliwości i pomyślności obywateli - dodała.