To kolejne postanowienie NSA dotyczące kandydatów SN. Zabezpieczenie dotyczy odwołania kandydata do Izby Cywilnej. Jak poinformowano portal Prawo.pl w wydziale prasowym, NSA wstrzymał uchwałę w poniedziałek - 8 października. 

Pod koniec września Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił cztery wnioski o zabezpieczenie i wstrzymał - w zaskarżonych częściach - wykonanie uchwał KRS odnoszących się do powołania sędziów Sądu Najwyższego do Izb Karnej, Cywilnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Wnioski złożyli w NSA kandydaci na sędziów SN, którzy nie uzyskali rekomendacji KRS.

Uchwały już u prezydent 

Tymczasem przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Leszek Mazur poinformował, że uchwały już 8 października zostały przesłane prezydentowi. W jego ocenie, postanowienia NSA o wstrzymaniu wykonania uchwał "jest niespójne i pozwala na różne oceny".

- Wstępnie je przejrzałem i teraz analizuje je nasze biuro prawne. Oczywiście poszanowanie dla porządku prawnego wymaga, żeby takie orzeczenia były respektowane. Ale jest jeszcze kwestia oceny, w jaki sposób te postanowienia o zabezpieczeniu ingerują w tok naszej pracy. Pierwsze informacje mówiły o wstrzymaniu wykonania uchwał, w uzasadnieniu to doprecyzowano - w "zaskarżonej części", a to pozwala na różne oceny w zależności, czy przyjmiemy kryterium podmiotowe czy przedmiotowe - mówił sędzia. 

 

Zdaniem przewodniczącego KRS, jest też niespójność pomiędzy zabezpieczeniem zastosowanym przez NSA a modelem zaskarżenia. - NSA zastosował w tym przypadku artykuł 388 kpc. Nasze wątpliwości wynikają z tego, że tu nie mamy do czynienia z typowym zaskarżeniem w rozumieniu środka, który powoduje uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. W myśl obowiązujących przepisów kandydat na sędziego SN, może się odwołać do NSA, ale NSA nie może ani zmienić uchwały KRS, ani jej uchylić i przekazać do ponownego rozpatrzenia. Skarżący - jeśli NSA uwzględni jego odwołania to uchyla ją tylko co do skarżącego, a ten ma jedynie możliwość zgłoszenia się w kolejnym konkursie - przypomiał sędzia. 

Jak wyjaśnia, w praktyce taka decyzja NSA - uwzględnienie odwołania - nie wstrzymuje więc procesu nominacyjnego osób rekomendowanych prezydentowi przez KRS. 

- Z drugiej strony zabezpieczenie nie może wychodzić poza granice środka odwoławczego. W tym przypadku, paradoksalnie daje skarżącemu więcej niż może mu dać samo zaskarżenie. Bo jeśli wstrzymuje wykonanie uchwały to znaczy, że my do czasu orzeczenia, nie możemy przekazać prezydentowi uchwały również w zakresie pozytywnie zaopiniowanych. Nad tą sprzecznością się zastanawiamy. Sformułowaliśmy już stosowne pismo do NSA - dodał. 

Przyznał też, że część decyzji dotyczących poszczególnych kandydatów uprawomocniła się już po przesłaniu uchwał - 9 października. 

Jeszcze w środę możliwe powołanie nowych sędziów SN

Jak powiedział zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha możliwe jest, że jeszcze w środę prezydent Andrzej Duda powoła nowych sędziów Sądu Najwyższego. Według niego prezydent nie jest stroną postanowień NSA o wstrzymaniu wykonania uchwał KRS dot. powołania sędziów.

- Prezydent  Duda nie był adresatem żadnego postanowienia, nie jest stroną żadnego postanowienia, a także, iż NSA nie jest władne, żeby tu ingerować jeśli chodzi o kwestie związane z realizacją przez prezydenta tej prerogatywy - powiedział.

Czytaj: Organizacje: KRS złamała prawo, przekazując prezydentowi kandydatury do SN >>