Naczelny Sąd Administracyjny rozpoznał 4 lutego b.r. skargę kasacyjną wojewody wielkopolskiego na orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu, dotyczące dopuszczalności tworzenia sołectw w miastach.

Unieważnienie uchwały radnych
W marcu ubiegłego roku rada miasta Jarocin powołała w drodze uchwały jednostkę pomocniczą miasta będącą sołectwem. Powodem, dla którego jarocińscy radni zdecydowali się na taki ruch, była możliwość korzystania przez sołectwa ze środków w ramach mechanizmu funduszu sołeckiego. Fundusze te mają służyć realizacji przedsięwzięć służących poprawie życia mieszkańców; zadania te muszą mieścić się w zadaniach własnych gminy i być zgodne z jej strategią rozwoju. Radni chcieli, by z takich środków mogły korzystać jednostki pomocnicze miasta, które wcześniej – jako osiedla i dzielnice – nie miały takiego prawa na gruncie ustawy o funduszu sołeckim. Wojewoda wielkopolski w rozstrzygnięciu nadzorczym uznał jednak uchwałę za nieważną argumentując, że sołectwa można tworzyć jedynie na wsi (taki zresztą – jak podkreślił organ nadzoru – był zamysł prawodawcy przy kreowaniu tej instytucji). Jarocin jest natomiast miastem, którego obszar ma wyraźnie zurbanizowany charakter, stąd też tworzenie na jego terenie sołectwa jest niezgodne z prawem. Rada miejska zaskarżyła to rozstrzygnięcie nadzorcze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu.

Uchwała była prawidłowa
WSA w wyroku z dnia 16 sierpnia 2013 roku (sygnatura akt II SA/Po 686/13) uchylił rozstrzygnięcie wojewody wskazując, że „w zaskarżonym rozstrzygnięciu nadzorczym wadliwie przyjęto (…), że sołectwo nie może być tworzone na obszarze znajdującym się w granicach administracyjnych miasta, co skutkowało brakiem zbadania przez organ nadzoru istotnej prawnie okoliczności jaką jest charakter obszaru”, na którym sołectwo zostało utworzone. Sąd uznał, że wprawdzie „sołectwa mogą być powoływane wyłącznie na obszarach o charakterze wiejskim, to jest przestrzennie wyodrębnionych obszarach zabudowy zwartej lub rozproszonej o istniejących funkcjach rolniczych”, jednak „irrelewantnym prawnie jest, czy obszary te znajdują się w granicach administracyjnych miasta, czy też poza tymi granicami.” Stąd też, jeżeli wojewoda chciałby zakwestionować możliwość utworzenia sołectwa w Jarocinie, musiałby stwierdzić, jaki charakter – czy miejski, czy wiejski – miałby jego teren. Organ nadzoru wniósł do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną na orzeczenie WSA.

Oddalenie skargi wojewody

NSA oddalił skargę wojewody wielkopolskiego argumentując – podobnie jak wcześniej WSA – że o możliwości powołania w mieście jednostki pomocniczej będącej sołectwem przesądza wiejski charakter jej terenów. Najczęściej warunek ten będą spełniały obszary z peryferii miast, gdzie prowadzona jest działalność rolnicza lub letniskowa. NSA uznał przy tym, że nie ma uzasadnienia prawnego dla tworzenia sołectw w centrach miast. Z momentem wydania orzeczenia uchwała rady miasta Jarocin stała się prawomocna. Wyrok – ustalając przywołaną interpretację przepisów dotyczących funduszu sołeckiego – może stanowić zachętę dla innych rad miejskich, by tworzyły one na niezurbanizowanych terenach swoich miast jednostki pomocnicze będące sołectwami, mające w konsekwencji prawo do korzystania z funduszy sołeckich.

Anna Krajewska

Sygnatura akt II OSK 2915/13