Windker Spółka z.o.o. z siedzibą w Komorowie wniosła o określenie środowiskowych uwarunkowań dla przedsięwzięcia polegającego na budowie farmy wiatrowej. Miała ona mieć moc 4 MW i składać się z dwóch siłowni wiatrowych o maksymalnej wysokości 144 m. n.p.m., na działkach położonych w gminie Ciechanów wraz z siecią kablową zasilającą niskiego i średniego napięcia. Organ I instancji określił te warunki w listopadzie 2012 r.

Skarga stowarzyszenia
Z decyzją tą nie zgodziło się Stowarzyszenie "Zielone Kownaty" oraz Grzegorz N. Zarzucili oni  naruszenie art. 7, 8, 16 i 17 kpa poprzez nie należyte rozpatrzenie materiału dowodowego, co doprowadziło do naruszenia zaufania obywateli do państwa. Ponadto zarzucili organowi nie zawiadomienie zainteresowanych o toczącym się postępowaniu oraz wskazali na to, że przeprowadzony w sprawie raport oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko został sporządzony wadliwie. Zdaniem skarżących nie przeprowadzono w nim inwentaryzacji siedliskowej grup i gatunków zwierząt, poza ptakami i nietoperzami. Przeprowadzona analiza promieniowania elektromagnetycznego została przeprowadzona pobieżnie, nie wskazano wielkości, zasięgu i rodzaju oddziaływania, nie zidentyfikowano wszystkich źródeł pól elektromagnetycznych na kolejnych etapach realizacji przedsięwzięcia, nie oceniono ryzyk związanych z obsługą materiałów niebezpiecznych.
SKO oddala odwołanie
SKO nie zgodziło się z zarzutami skarżących. Kolegium uznało, że przedłożony przez inwestora raport o oddziaływaniu, wraz z uzupełnieniami spełnia wymogi art. 66 ustawy o ocenach a okoliczności podniesione w odwołaniu związane z jego wadliwością nie zasługują na uwzględnienie.
Po pierwsze, co do zarzutu braku analizy wpływu inwestycji na inne zwierzęta poza nietoperzami i ptakami, SKO uznało że inwestycja nie będzie miała wpływu na inne zwierzęta i dlatego w raporcie brak jest analizy dotyczącej wpływu inwestycji na inne zwierzęta.
Po drugie, co do zarzutu braku analizy pola elektromagnetycznego, organ wskazał, że urządzenia elektryczne i instalacje będą zamknięte w obudowach ekranujących, co wyklucza szkodliwą emisję pola elekromagnetycznego.
Po trzecie, brak omówienia ryzyk związanych z obsługą materiałów niebezpiecznych, ryzyka takie nie występują z uwagi na lokalizację przedsięwzięcia. Inne zarzuty skarżących także odrzucono.

WSA: stowarzyszenie ma rację
Stowarzyszenie odwołało się do sądu I instancji, który uchylił zaskarżoną decyzję oraz  decyzję wójta gminy. Zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przygotowany na potrzeby inwestycji raport jest niepełny. Przede wszystkim raport nie zawiera ustaleń na temat zwierząt lądowych poza ogólnymi stwierdzeniami, że planowana inwestycja nie będzie miała na nie wpływu. Nie wiadomo na jakiej zatem podstawie autor raportu doszedł do takiego przekonania. W tym zakresie, w przeciwieństwie do oceny wpływu przedsięwzięcia na ptaki i nietoperze, raport nie został uzupełniony.
Ponadto raport nie zawiera dwóch wariantów proponowanych przez inwestora i określenia przewidywanego oddziaływania na środowisko. Wynika z niego, że autor raportu przeanalizował tylko jeden, wybrany jako docelowy wariant – co jest sprzeczne nie tylko z postanowieniem zobowiązującym do przeprowadzenia oceny oddziaływania ale i z art. 66 pkt 5a ustawy o ocenach.
Wbrew twierdzeniu organu wadą raportu jest brak omówienia ryzyk związanych z możliwymi wypadkami drogowymi, obsługą materiałów niebezpiecznych i ewentualnymi katastrofami naturalnymi.

NSA oddala skargę organu
Skargę kasacyjna od wyroku WSA złożył inwestor. Sąd II instancji uznał, że orzeczenie odpowiada prawu. Powodem oddalenie skargi było nie spełnienie warunków wymaganych dla sporządzania raportu (art. 66 ust.1 pkt.5a ustawy środowiskowej). Raport powinien zatem zawierać opis analizowanych wariantów, w tym wariantu proponowanego przez wnioskodawcę oraz racjonalnego wariantu alternatywnego.
Jeśli raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko nie zawiera dwóch wariantów, to nie spełnia podstawowych warunków - stwierdził sędzia  Jerzy Stelmasiak. - Tak stanowi polskie i europejskie orzecznictwo.
Dodał też, że lakoniczne odniesienie się w raporcie do innych wariantów nie spełnia wymogów ustawy i miało wpływ na wynik sprawy. W raporcie wybrano i omówiono jedynie wariant korzystny dla inwestora, co narusza prawo. Co więcej błędem było zamieszczenie raportu akustycznego tylko w języku angielskim - podkreślił sędzia sprawozdawca.
Natomiast nie słusznym był zarzut braku odniesienia się do zagrożeń wynikających z ruchu drogowego oraz do stopnia ryzyka.

Sygnatura akt II OSK 2313/13, wyrok z NSA z 11 maja 2015 r.

 

Rok wydania: 2014

:
Elektroenergetyczna automatyka zabezpieczeniowa farm wiatrowych