Trybunał Sprawiedliwości UE w pełnym składzie odpowiedział w październiku ubiegłego roku na pytanie Sądu Najwyższego o status sędziów SN powołanych z udziałem upolitycznionej Krajowej Rady Sądownictwa. Pytanie powstało na kanwie sprawy sędziego Waldemara Żurka, który skarżył się na przeniesienie go do innego wydziału w sądzie, i sędziego Aleksandra Stępkowskiego, który wydał w tej sprawie postanowienie, ale dotyczy ono wszystkich nowych sędziów SN.

Czytaj: Sprawa sędziego Żurka: Izba Cywilna pyta szerszy skład o decyzje Izby Kontroli>>
 

Sędzia źle powołany, postanowienie niebyłe

Jak wyjaśniał po skierowaniu do TSUE pytania, sędzia sprawozdawca Karol Weitz, zasadniczą kwestią w tej sprawie jest pytanie, czy umarzający postępowanie w sprawie sędziego Waldemara Żurka sędzia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Aleksander Stępkowski był prawidłowo powołanym sędzią. 
Zdaniem SN nie i dlatego skierował on zagadnienie prawne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, sprowadzające się do kwestii, czy powołanie sędziego do nowej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych jest zgodne z art. 19 ust. 1 Traktatu o Unii Europejskiej i art. 47 Karty Praw Podstawowych?

 

 

Trybunał dokonał w tym orzeczeniu wykładni art. 19 traktatu o UE, który nakazuje państwom członkowskim zapewnić skuteczną ochronę sądową. A zgodnie z unijnymi standardami, mogą to zapewnić wyłącznie sądy niezawisłe, bezstronne i ustanowione zgodnie z prawem. TSUE stwierdził,  że postanowienie, na mocy którego organ orzekający w ostatniej instancji i w składzie jednego sędziego odrzucił odwołanie sędziego przeniesionego wbrew jego woli, należy uznać na niebyłe, jeżeli powołanie owego sędziego orzekającego jednoosobowo nastąpiło z rażącym naruszeniem podstawowych norm dotyczących ustroju i funkcjonowania rozpatrywanego systemu sądownictwa.

TSUE: Żurek to unijny sędzia

Trybunał podkreślił, że sąd należący do polskiego sądownictwa powszechnego, jakim jest sąd okręgowy, w którym Waldemar Żurek orzeka jako sędzia, może w określonych przypadkach orzekać o kwestiach związanych ze stosowaniem lub z wykładnią prawa Unii oraz że w związku z tym należy on, jako sąd w znaczeniu zdefiniowanym w tym prawie, do polskiego systemu środków odwoławczych „w dziedzinach objętych prawem Unii” w rozumieniu TUE. - Dla zagwarantowania, by taki sąd mógł sam zapewniać wymaganą w ten sposób skuteczną ochronę prawną, kluczowe jest zachowanie jego niezależności - stwierdził TSUE.

Czytaj: TSUE: Niebyłe orzeczenia sędziów powołanych przy udziale nowej KRS>>

SN wraca do sprawy, skład trzeba uzupełnić

TSUE zastrzegł jednak w swym październikowym orzeczeniu, że przeprowadzenie ostatecznej oceny w sprawie należy do sądu krajowego. Po orzeczeniu TSUE i udzieleniu odpowiedzi przez europejski trybunał na pytania siedmiorga sędziów Izby Cywilnej SN sprawa wróciła w związku z tym do tej Izby, która na 31 stycznia wyznaczyła jej rozstrzygniecie.

Ponieważ od czasu skierowania do TSUE pytań troje z siedmiorga sędziów Izby Cywilnej SN wyznaczonych do sprawy przeszło w stan spoczynku, w zarządzeniu wydanym przez sędziego sprawozdawcę Karola Weitza o wyznaczeniu terminu posiedzenia jest także wniosek do prezes Izby Cywilnej o wydanie zarządzenia o uzupełnieniu składu o trzech sędziów. Nie podano jeszcze informacji o decyzji w tej sprawie.

Jak wynika z informacji zamieszczonej we wtorek na stronie Sądu Najwyższego, posiedzenie jawne w tej sprawie w trybie zdalnym wyznaczone zostało na 31 stycznia o godz. 10 w największej sali sądu.