W ministerstwie trwają obecnie prace nad doregulowaniem, kilku kwestii - mówi sędzia Paweł Mroczkowski, dyrektor Departamentu Legislacyjnego Prawa Cywilnego Ministerstwa Sprawiedliwości. I dodaje, że interwencja legislacyjna planowana jest w najszybszym możliwym czasie. – Spodziewam się, że to kwestia kilku miesięcy, bo tyle potrwa proces legislacyjny. W najbliższych dniach będziemy zwracać się do kierownictwa resortu o zgodę na podjęcie takich prac - zaznacza. 

 


Prawnicy, mówiąc o słabościach nowej regulacji, zarzucają resortowi, że to m.in. skutek braku konsultacji na etapie prac nad projektem. Wskazują też na zbyt krótkie vacatio legis. Ich zdaniem celem pośpiesznego wprowadzania regulacji jest poprawa tegorocznych statystyk sądowych. - Choćby poprzez umorzenie tysięcy spraw na podstawie budzącego wątpliwości przepisu przejściowego dotyczącego starych spraw, zawieszonych na skutek braku adresu strony - mówią.    
 Czytaj: Zażalenia poziome zablokują sądy rejonowe>>
 

MS zamieszanie tłumaczy charakterem zmian  

Dyrektor Mroczkowski podkreśla, że oceniając nowelizację z 4 lipca trzeba mieć na uwadze po pierwsze rozmiar całego projektu, po drugie charakter zmian. - Zmiana jest ogromna - 70 stron przepisów i 200 stron uzasadnienia, spora część to rozwiązania nowe, a tam, gdzie istniały ich pierwowzory, zostały mocno rozwinięte i wzbogacone. Trzeba też pamiętać, że każda zmiana w prawie powoduje początkowo problemy w stosowaniu, dopóki nie wyjaśni się sposób działania nowych instytucji i nie utrą się nowe praktyki - mówi. 

Czytaj w LEX: Zmiany w postępowaniu odwoławczym w związku z reformą KPC >

I dodaje, że w tym kontekście "naturalne jest pewne zamieszanie związane z przejściem ze starych zasad na nowe". - W tym świetle dotychczasowy oddźwięk noweli jest pozytywny – zapewnia. Przyznaje równocześnie, że do ministerstwa spływają sygnały od prawników, praktyków, w których na bieżąco wskazywane są problemy związane ze stosowaniem nowych przepisów. - Te sygnały rejestrujemy i analizujemy. Spora część z nich rodzi się na tle konieczności przełamania utartych nawyków i nie wymaga poprawek w przepisach. Wychodzą też na jaw niedoskonałości samych przepisów. Te z kolei zostaną niezwłocznie usunięte w drodze interwencji legislacyjnej – zapewnia dyrektor.

Czytaj w LEX: Nowe obowiązki referendarzy sądowych w związku z reformą KPC >

Kilkadziesiąt złych przepisów?

Na sędziowskich forach i wśród prawników, krążą z kolei listy przepisów budzących największe problemy, także interpretacyjne. W sumie kilkadziesiąt punktów zapalnych wskazywanych jest m.in. w przepisach dotyczących posiedzenia przygotowawczego, planu rozprawy, postępowania apelacyjnego, zażaleń poziomych, doręczeń i potrącenia. Krytykowane są przepisy przejściowe.

Czytaj w LEX: Zmiany w uzasadnianiu orzeczeń po nowelizacji KPC >

- Na nowelizację procedury cywilnej czekaliśmy od dawna. Bo każdy z prawników uważa, że procedura cywilna była skomplikowana, nieefektywna, miejscami nieprecyzyjna i do tego mało przyjazna także dla stron. Ale obecną rewolucję w procedurze, bo to nie jest reforma a rewolucja, wprowadzono za szybko, bez wystarczającej analizy, bez wystarczającego udziału sędziów, adwokatów i radców prawnych i bez koniecznych konsultacji. Prace przebiegały szybko, bez pogłębionej analizy prawnej i bez oglądania się na wiele ważnych uwag zgłaszanych przez środowiska prawnicze - mówi Grzegorz Karaś sędzia Sądu Okręgowego we Wrocławiu. 

Czytaj: Terminy przedawnienia uderzają w wierzycieli i komorników>>
 

Do poprawy doręczenia i posiedzenie przygotowawcze

Resort chce doprecyzować przede wszystkim dwie kwestie - pierwsza dotyczy stawiennictwa na posiedzeniu przygotowawczym, druga doręczeń komorniczych. 

- Problemem jest np. stawiennictwo osób prawnych i instytucji państwowych na posiedzeniach przygotowawczych. W zasadzie, w myśl noweli, jest to obowiązkowe. Natomiast w sytuacji gdy osoba prawna prowadzi działalność na większą skalę lub organ władzy publicznej jest jednoosobowy, może się pojawić problem z jednoczesnym stawiennictwem w wielu sądach. Trwają więc prace koncepcyjne nad rozwiązaniem tego problemu – mówi dyrektor Mroczkowski. 

Czytaj w LEX: Nadużycie prawa procesowego – nowa instytucja w związku z nowelizacją KPC >

W jego ocenie problem można rozwiązać i przy obecnie obowiązujących przepisach - poprzez szerokie stosowanie zwolnienia takiej strony z obowiązku stawiennictwa. – Planujemy jednak systemowe wyjaśnienie tej kwestii poprzez odpowiednią zmianę w ustawie – zaznacza. 

Kolejny obszar do poprawy, to przepisy dotyczące stosowania instytucji doręczenia komorniczego w postępowaniu nieprocesowym

Zobacz procedurę w LEX: Zarządzenie doręczenia odpisu pozwu >

– Bywa, że w postępowaniach nieprocesowych uczestniczy po kilkadziesiąt osób, więc i przypadków nieustalenia miejsca pobytu może być kilka, a zdarza się, że ktoś zmarł. Sprawy mogą np. dotyczyć zdarzeń sprzed 30, 40 lat – choćby uwłaszczenia na podstawie ustawy, która zadziałała 4 listopada 1971 r. Zbieranie wiadomości o miejscach pobytu spadkobierców osób zainteresowanych może być trudne, a nawet niemożliwe - wyjaśnia Mroczkowski. 

Zobacz w LEX: Środki odwoławcze w świetle reformy procedury cywilnej - nagranie ze szkolenia >

I dodaje, że w takich sytuacjach instytucja doręczenia komorniczego może zadziałać odwrotnie od zamierzeń. - Czyli przedłużyć postępowanie zamiast je skrócić. Co prawda zyskujemy informacje, czy adresy wskazane we wniosku są prawidłowe, ale dzieje się to kosztem i czasu i wydatków dla wnioskodawcy – mówi Mroczkowski. 

Czytaj w LEX: Plan rozprawy i posiedzenie przygotowawcze po reformie KPC >

W ocenie ministerstwa ten problem również można rozwiązać przy obecnie obowiązujących przepisach, bo istnieje możliwość odstąpienia od stosowania tej instytucji w tych postępowaniach, w których mogłoby dojść do zachwiania ich sprawności. 

Czytaj: Luka w prawie - sądy zwracają nieopłacone wnioski o uzasadnienie>>
 

Rewolucja, nie reforma - w sądach chaos

Sami sędziowie, ale też adwokaci i radcy prawni, wątpliwości mają o wiele więcej. W ich ocenie jednym z najsłabszych punktów ustawy jest krótkie vacatio legis. - Nie było szans na przygotowanie się, na ewentualne uwagi na poprawki. Eksperyment na żywym organizmie - mówią. 

- Każda duża ustawa zawiera błędy - każda. Natomiast w sytuacji, gdy jest to tak duża ustawa, jak ta reformująca Kpc, vacatio legis powinno być przynajmniej roczne. Dlaczego? Bo skoro konsultacje były niewystarczające, to tylko dzięki temu wszyscy, którzy stosują przepisy w praktyce - sędziowie, adwokaci, radcowie prawni, mogliby taką regulację dogłębnie przeanalizować, skonfrontować z rzeczywistością, która jest w sądach i zaproponować zmiany, które są niezbędne. Teraz mamy chaos – podkreśla sędzia Karaś. 

 


Rozmówcy Prawo.pl podają przy tym konkretne przykłady - choćby w ich ocenie błąd dotyczący postępowania uproszczonego. Apelacja w postępowaniu uproszczonym rozpoznawana jest w składzie jednoosobowym, ale zażalenie - zgodnie z przepisami - w trzyosobowym. Wskazują, że w postępowaniu przygotowawczym to przewodniczący rozstrzyga wnioski dowodowe, a nie sąd. - Gdy skład sądu jest trzyoosobowy i przewodniczący prowadzi postępowania przygotowawcze i on może arbitralnie, bez dyskusji z pozostałymi członkami dopuścić dowody lub je pominąć. A przecież może się zdarzyć, że pozostali inaczej oceniają sytuację. Co wtedy? – pytają.

Czytaj w LEX: Pismo niebędące pozwem oraz pozew oczywiście bezzasadny w związku z nowelizacją KPC >

Dodają, że obecność w postępowaniu przygotowawczym podmiotów Skarbu Państwa, czy dużych firm, nie jest głównym problemem. - Są zdecydowanie większe. Na przykład nie wiadomo, kto ma zgłosić wniosek o rozpoznanie sprawy bez udziału strony. Jest wymieszanie kompetencji przewodniczącego i sądu. Przykład? Przewodniczący może odroczyć sprawę w celu zawarcie ugody przed mediatorem, ale z drugiej strony nie może umorzyć postępowania po zawarciu ugody – wskazuje sędzia Karaś. 

Komornicy planowaną zmianę chwalą

Komornicy w rozmowie z Prawo.pl podkreślają, że kierunek planowanych zmian jest właściwy. Przypominają, że obecnie przepisy o doręczeniu komorniczym stosuje się zarówno do postępowań procesowych, jak i nieprocesowych. A reguluje to art. 13 par. 2 kpc. 

Ponieważ nie przewidziano wyjątków - dodają - w sytuacji np. nieodebrania podwójnego awiza przez spadkobierców, uczestników postępowania wieczystoksięgowego, sąd już nie uznaje, że zostało doręczone i zobowiązuje do doręczenia pisma za pośrednictwem komornika. 

Czytaj w LEX:
Reforma KPC - najważniejsze zmiany >
Odpowiedzi na kluczowe pytania związane z nowelizacją procedury cywilnej >

- A to nie zawsze może być skuteczne. W wielu sprawach, np. wieczystoksięgowych, czy spadkowych nie ma potrzeby stosowania doręczenia komorniczego, które winno być stosowane w sprawach spornych - mówi Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej.  

 

Skutek "uboczny" - lepsze statystyki

Część prawników uważa, że szybkie wprowadzenie noweli Kpc miało swój ukryty cel - poprawę statystyk. Wskazują oni na konkretne przykłady. Po pierwsze budzący wątpliwości interpretacyjne przepis przejściowy dotyczący umorzenia starych spraw zawieszonych z powodów formalnych, m.in. braku adresu stron. W ocenie MS, na jego podstawie można je umarzać już od 22 listopada.  

- Będzie kilkadziesiąt tysięcy takich spraw, które zostaną umorzone, więc na koniec roku sądy zakończą dużo spraw poprawiając statystykę. Kolejna kwestia - wszystkie sprawy dotyczące klauzuli na następcę prawnego zostaną umorzone, albo nie wpłyną do sądu, bo będą to teraz rozpoznawali komornicy. Do tego dochodzą zażalenia poziome. Nie ma rozporządzenia, te sprawy są, ale nie są rejestrowane. Więc w statystykach ich nie będzie - mówi portalowi jeden z sędziów.