Problematyka ta była tematem jednej z sesji podczas zorganizowanego w miniony piątek i sobotę w Warszawie II Kongresu Praw Obywatelskich. 

Sądy wciąż są bliżej papieru i nie nadążają za technologią, która jest wielkim sprzymierzeńcem wymiaru sprawiedliwości - mówi Jarosław Gwizdak, sędzia Sądu Rejonowego Katowice – Zachód w Katowicach. Dodaje, że o elektronizacji sądów trzeba myśleć w dwóch wymiarach - zewnętrznym, czyli w kontakcie ze stronami, ale i wewnętrznym - a prezes sądu powinien być jak sprawny menedżer, wykorzystywać dostępną technologię i narzędzia HR-owe do organizacji pracy sądu. Informatyzacja nie może się więc ograniczać do zainstalowania sędziom LEX-a. Tym bardziej, że w administracji publicznej, także w sądach i prokuraturach wciąż jest wiele takich miejsc, gdzie korzysta się z LEX-a na płytach, a pełnomocnicy stron już od dawna mają aktualizowaną na bieżąco wersję on-line. W tym przypadku nowoczesne technologie informatyczne mogą zdecydowanie wpływać na zwiększenie skuteczności i efektywności wymiaru sprawiedliwości.

Mogą być też narzędziem zarządzania pracownikami np. pod kątem odraczalności rozpraw, liczby wyroków uchylonych lub zmienionych, jak też zwiększenia możliwości udostępniania danych statystycznych służących społeczeństwu, choćby w zakresie zapewnienia jednolitości orzecznictwa.

Sprawdź w LEX: Odtworzenie zaginionych lub zniszczonych akt w postępowaniu cywilnym >

Patryk Wachowiec, analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju podkreśla, że wymiar sprawiedliwości to ciągłe balansowanie między dwiema istotnymi wartościami: z jednej strony ważna jest „obsługa klienta sądu”, z drugiej zapewnienie pełnego dostępu do sądu i sprawiedliwości.

Nad całością i tak musi czuwać człowiek

To nie jest tak, że technologia całkowicie ominęła sądy. Powstał przecież m.in. portal orzeczeń, wprowadzono protokół elektroniczny w postępowaniu cywilnym. Często jednak technologia, która jest już dostępna, nie jest odpowiednio wykorzystywana. Na przykład w postępowaniu sądowoadministracyjnym dość powszechne jest skanowanie skarg oraz innych pism procesowych na potrzeby sporządzanego uzasadnienia.

Sprawdź linię orzeczniczą w LEX: Możliwość dopuszczenia przez Sąd orzekający dowodu z opinii biegłego z urzędu, bez wniosku zainteresowanej strony >

Ci, którzy przekonali się do nowych narzędzi, zwracają uwagę, że trzeba mieć do nich ograniczone zaufanie. Zdarzają się bowiem błędy np. podczas skanowania dokumentów, co rzutuje na jakość pism. Niezwykle istotne jest zwiększenie kompetencji pracowników sądów w zakresie wdrażania, obsługi i utrzymania systemów informatycznych, jak również zwiększenie ich płac, bo w tej chwili administracja nie jest w stanie konkurować z prywatnym sektorem i najlepsi specjaliści odchodzą.

Czytaj na Prawo.pl: TK: prawo do sądu nie oznacza zwrotu wszystkich kosztów >

Zmiany wprowadzać powoli i tylko tam, gdzie faktycznie coś usprawnią

Przy wprowadzaniu nowych technologii dąży się często do pełnej rezygnacji z tradycyjnych form komunikacji czy utrwalania danych. Nie zawsze jest to dobrym pomysłem. Przykładowo wprowadzony do użytku w sprawach cywilnych protokół elektroniczny, który zastąpił tradycyjny protokół papierowy, stanowi niekiedy problem dla samych sędziów, którzy przejmują referat po koledze i muszą odsłuchać kilkanaście godzin przesłuchań świadków. W oczywisty sposób wpływa to na wydłużenie procesu orzeczniczego. Pojawiają się więc pomysły, aby protokół elektroniczny jedynie wspomagał tradycyjną formę protokołowania.

 


Pełna digitalizacja akt sądowych może stanowić niemały problem. Generowałaby np. ogromne koszty, polegające na konieczności zatrudnienia co najmniej dwóch dodatkowych osób do każdego sądu, które zajmowałyby się wyłącznie skanowaniem akt.

Nie wszyscy są gotowi na postęp

Dr Anna Zalesińska, radca prawny z Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, odpowiedzialna w szczególności za obsługę Centrum Kompetencji i Informatyzacji Sądownictwa, przypomina, że w Polsce wciąż jest wiele osób, które nie mają dostępu do internetu i nie potrafią posługiwać się urządzeniami mobilnymi i komputerami. Oni też muszą mieć dostęp do sądu, dlatego najlepsze są rozwiązania hybrydowe, pozwalające na równoległe funkcjonowanie dotychczasowych i nowych, w zależności od potrzeb i możliwości stron.

Dane muszą być bezpiecznie

Eksperci podkreślają zgodnie, że niezwykle istotne jest bezpieczeństwo przetwarzanych danych przed atakami hakerskimi. Obecnie wszystkie dane sądowe przechowywane są na serwerach sądów. Ich zabezpieczenia są coraz lepsze. Przykładowo można już obecnie zapewnić bezpiecznych transfer wideo na potrzeby osób, które nie mogą stawić się w budynku sądu na przykład ze względu na niepełnosprawność.

Mecenas Zalesińska wymienia cztery najważniejsze obszary zagrożeń:

  • cyberbezpieczeństwo,
  • backup danych czyli wprowadzenie odpowiedniego zabezpieczenia,
  • brak unifikacji systemów administracyjnych
  • decentralizację różnych oprogramowań.

Zaznacza, że konieczna jest wymiana danych pomiędzy jednostkami wdrażającymi informatyzację oraz współpraca między systemami.

Sądownictwo powinno być czytelne dla zwykłych ludzi, nie tylko dla samych sędziów

Najważniejszym adresatem informatyzacji wymiaru sprawiedliwości jest człowiek – interesariusz sądu. Sądownictwo powinno być czytelne dla jego odbiorców, nie tylko dla samych sędziów. Dlatego potrzeba czasu na wprowadzenie zmian, stopniowego przyzwyczajania do nich obywateli - ewolucji, nie rewolucji. Ten proces będzie sukcesem wtedy, kiedy obywatel dostrzeże, że postępowania są szybsze, a technologia przynosi mu korzyści. Wprowadzenie pełniejszego dostępu do danych publikowanych na portalu orzeczeń, udostępnianie większej liczby orzeczeń w celu choćby umożliwienia obywatelom ustalenia linii orzeczniczej w danego rodzaju sprawach, mogłoby odwieść ich od kierowania pochopnych roszczeń czy na przykład żądania wygórowanych kwot tytułem zadośćuczynienia. Chyba każdy świadek który musiał dojechać do oddalonego sądu doceniłby również np. możliwość zdalnego przesłuchania z wykorzystaniem transmisji wideo - to oszczędność czasu i pieniędzy oraz większy komfort dla obywatela. Podobnie powinny odbywać się przesłuchania osób umieszczonych w zakładach karnych lub aresztach.