Zgodnie z nową ustawą o Sądzie Najwyższym, która powołała w SN nową Izbę Dyscyplinarną, ma w niej pracować 16 sędziów. W końcu czerwca 2018 roku w Monitorze Polskim opublikowane zostało pierwsze obwieszczenie prezydenta o wolnych stanowiskach sędziego w tej izbie SN. O miejsca w niej ubiegało się blisko 100 kandydatów. Zespół Krajowej Rady Sądownictwa wysłuchał latem ubiegłego roku. 63 osoby, a prezydentowi przedstawił wniosek o powołanie 12 z nich. 

 


We wrześniu 2018 r. prezydent Andrzej Duda powołał spośród nich 10 sędziów: Małgorzatę Bednarek, Jana Majchrowskiego, Piotra Niedzielaka, Tomasza Przesławskiego, Adama Rocha, Adama Tomczyńskiego, Ryszarda Witkowskiego, Jacka Wygodę, Konrada Wytrykowskiego oraz Pawła Zuberta. W lutym br. prezydent powołał sędziego Przesławskiego na stanowisko prezesa Izby Dyscyplinarnej.

Teraz otwiera się nabór na pozostałe 6 stanowisk. - Chodzi o dopełnienie Izby Dyscyplinarnej. Projekt tego obwieszczenia trafił wcześniej do zaopiniowania przez prezesa Izby Dyscyplinarnej - powiedział w poniedziałek Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN.

Czytaj w LEX: Status prawny Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego oraz jej sędziów >

Inicjowanie kolejnego naboru do Izby Dyscyplinarnej wzbudza kontrowersje w w związku z przewidywanym na wrzesień wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE, który dotyczyć ma statusu właśnie sędziów i Krajowej Rady Sądownictwa, która zarekomendowała ich do powołania przez prezydenta.

 

Rzecznik generalny Trybunału w opinii poprzedzającej wyrok stwierdził, że Izba Dyscyplinarna SN nie jest niezależnym sądem w rozumieniu prawa europejskiego. A jedną z przyczyn tego stanu według rzecznika jest nieprawidłowy sposób ukształtowania Krajowej Rady Sądownictwa. - Przepisy dotyczące powoływania sędziów i systemu środków dyscyplinarnych dla sędziów  są  ważnymi  elementami gwarancji niezawisłości  sędziowskiej w ramach prawa Unii, a istnienie  niezależnego  organu w kontekście  systemu  środków dyscyplinarnych stanowi część tych gwarancji - ocenił.

Czytaj: Rzecznik TSUE: Izba Dyscyplinarna SN nie jest niezawisłym sądem>>

Jeśli TSUE ogłosi wyrok tej samej treści, to może się okazać, że zarówno obecna KRS jak i Izba Dyscyplinarna nie są organami prawidłowo powołanymi, a więc nie mogą nadal, przynajmniej w rozumieniu prawa UE, nadal funkcjonować. Problem ten też może dotyczyć sędziów, którzy zostaną powołani w obecnie zainicjowanym naborze.