- W nawiązaniu do opublikowanego w piątek 9 sierpnia b r.) na łamach Gazety Wyborczej artykułu „Bezkarny pijany kierowca?” autorstwa redaktora Marcina Kobiałki, uprzejmie informujemy, że w publikacji pojawiły się nieścisłe i nieprawdziwe informacje - czytamy w specjalnym oświadczeniu Ministerstwa Sprawiedliwości.
Z dokumentu MS wynika, że wbrew informacjom pojawiającym się w artykule możliwość użycia przymusu przez funkcjonariuszy policji np. wobec kierowcy, który nie chce się poddać badaniu krwi na zawartość alkoholu jest już uregulowana w polskim prawie w Ustawie o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej.
Ustawa ta weszła w życie 5 czerwca 2013 r. Zgodnie z art. 11. tej ustawy „Środków przymusu bezpośredniego można użyć lub wykorzystać je w przypadku konieczności podjęcia, co najmniej jednego z następujących działań:
1) „wyegzekwowania wymaganego prawem zachowania zgodnie z wydanym przez uprawnionego poleceniem”.
Według MS, na podstawie tego artykułu policja może po wydaniu polecenia np. przytrzymać rękę.
Resort przypomina, że nowe zasady stosowania środków określa już ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej. Jednak dla zwiększenia przejrzystości Ministerstwo Sprawiedliwości zdecydowało się wprost w projekcie nowelizacji Kodeksu postępowania karnego do art. 74 wpisać możliwość użycia siły.
Projekt nowelizacji Kpk zakłada:
w art. 74 po § 3 dodaje się § 3a w brzmieniu:
„§ 3a. Oskarżonego lub osobę podejrzaną wzywa się do poddania się obowiązkom wynikającym z § 2 i 3. W razie odmowy poddania się tym obowiązkom oskarżonego lub osobę podejrzaną można zatrzymać i przymusowo doprowadzić, a także stosować wobec nich siłę fizyczną lub środki techniczne służące obezwładnieniu, w zakresie niezbędnym do wykonania danej czynności.”
Projekt nowelizacji Kpk jest obecnie przedmiotem prac Sejmu. MS planuje, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2015 r.
- Nie zmienia to jednak faktu, że na podstawie obowiązujących od 5 czerwca 2013 r. przepisów policja już w tej chwili ma prawo do zmuszania kierowców do badania stanu ich trzeźwości - czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Sprawiedliwości.