Jego zdaniem, aby zredukować niepewność, w sferze regulacji ważne jest wyznaczenie pewnych kierunków - w planie na rzecz odpowiedzialnego rozwoju staramy się pokazać mapę drogową, strategię działania w ramach poszczególnych sektorów, która z jednej strony musi być elastyczna (…), z drugiej dająca przedsiębiorcom jasność, w którym kierunku warto inwestować ze wsparciem państwa, instytucji unijnych, albo samodzielnie – wyjaśnił wicepremier podczas rozpoczętego we wtorek 26. Forum Ekonomicznego w Krynicy , podkreślając, iż plan ma pobudzić przedsiębiorczość, efektywność i innowacyjność w różnych sektorach.

Według Morawieckiego, regulacje nie wykluczają innowacyjności i elastyczności. - To nie jest alternatywa, ale raczej powinna być koniunkcja – ocenił wicepremier, zwracając uwagę, że najbardziej innowacyjne kraje świata, np. skandynawskie, czy kraje Dalekiego Wschodu są innowacyjne, a jednocześnie są „mocnymi regulatorami swoich rynków”.

Wicepremier przestrzegał jednak przed przeregulowaniem, zarówno w poszczególnych państwach, jak i w UE. Zauważył, że rosnąca pozycja konkurencyjna firm z Europy środkowej wywołuje „regulacyjną skłonność tych silniejszych, idącą z Brukseli”. Wśród przykładów wymienił unijną dyrektywę antynawozową czy dyrektywę o pracownikach delegowanych, a także projekty wprowadzenia stawek minimalnych, uderzających w rozwijające się kraje Europy środkowej.

Morawiecki podkreślił, że regulacje nie mogą być tworzone przez administrację „w próżni”, ale wymagają szerokich konsultacji z zainteresowanymi środowiskami. - W ten sposób buduje się zaufanie – zaznaczył. Podkreślił też, że rozwijając się, wzmacniając przedsiębiorczość i innowacyjność, nie możemy zapominać o kwestiach społecznych, bo to pogłębi nierówności. - Musimy być innowacyjni (…), ale jeżeli zapomnimy o tym, że w ślad za tym rozwojem musimy umieć rozwiązywać problemy społeczne, to te problemy zapukają do nas prędzej czy później, i możemy wtedy spotkać się z jeszcze bardziej kryzysową sytuacją niż do tej pory – ostrzegał.

W jego ocenie spójność UE wymaga przemyślenia i ponownego „znalezienia właściwej równowagi pomiędzy działaniami, które prowadzą do coraz ściślejszej harmonizacji, a takimi, które mogłyby prowadzić do fragmentacji UE i Europy”. - W tym kontekście rząd RP wspiera jak najbardziej jedność i stabilność UE – podkreślił. (ks/pap)