W UE kary wyniosły zaledwie 94 mln dolarów (przy prawie 2 mld przed rokiem), choć wynik za cały rok ma być porównywalny do ubiegłorocznego.
– W przypadku porozumień cenowych, które dotyczą nie tylko rynku krajowego, właściwa jest Komisja Europejska, która z pełną konsekwencją ściga zmowy cenowe. Co ważne, komisja również kładzie bardzo duży nacisk na niedzielenie wtórne rynków na rynki krajowe. Na to przedsiębiorcy powinni zwrócić szczególną uwagę przy planowaniu swojej polityki dystrybucyjnej – podkreśla w rozmowie z agencją Newseria Biznes Małgorzata Kozak, radca prawny w Kancelarii Affre i Wspólnicy.
Co do zasady, ustalanie między producentem a dystrybutorem minimalnych lub sztywnych cen sprzedaży to naruszenie praw konkurencji. Mniej szkodliwe dla rynku są uzgodnienia w sprawie cen maksymalnych i rekomendowanych. Istotne jednak, by w przypadku firm działających na rynkach europejskich cena nie była zależna od kraju.
Jan Szczodrowski
Kontrola rynków oligopolistycznych w prawie konkurencji>>>
– To by oznaczało, że tak naprawdę wracamy do starych granic. Producent nie może ustalić, że w Polsce produkt będzie kosztował X, a w Niemczech X + 50 proc. Należy tak prowadzić swoją politykę handlową, żeby w Europie panowała wolna konkurencja cenowa. Nie może też blokować konkurencji między swoimi dystrybutorami – przekonuje Kozak.
Z raportu „Global Cartel Enforcement" przygotowanego przez kancelarię Allen & Overy wynika, że w pierwszym półroczu 2015 roku w UE wysokość nałożonych kar za zmowy cenowe wyniosła 93,6 mln dolarów. W analogicznym okresie ubiegłego roku było to 1,95 mld dolarów, jednak trwają postępowania w sektorze usług finansowych oraz producentów kondensatorów. Powinny zakończyć się jeszcze w tym roku, dlatego w ujęciu rocznym wysokość kar powinna być zbliżona do 2014 roku.
– Zmowy cenowe dotyczą przede wszystkim określonych branż bądź sektorów, gdzie jest stosunkowo niewielka transparentność rynku, przedsiębiorcy znają się, bywają na spotkaniach, także nieformalnych – wskazuje ekspertka Kancelarii Affre i Wspólnicy.
Gwarantem prawidłowego funkcjonowania rynku jest konkurencja cenowa. Jej brak powoduje, że ceny są wysokie i spada jakość towarów, na czym tracą konsumenci. Zmowy cenowe dotykają też producentów czy dystrybutorów, a część z nich przez nie upada. Istotne w tego typu nielegalnych porozumieniach jest nie tylko prawo, lecz także sama etyka prowadzenia biznesu.
Suma nałożonych w I połowie roku kar za zmowy cenowe wynosi globalnie 3,17 mld dolarów, o 2 mld mniej niż w I połowie 2014. Najbardziej aktywne pod tym względem są Stany Zjednoczone – 2,7 mld dolarów kar nałożonych w I półroczu przewyższa sumę kar z rekordowych 2012 i 2013 roku.
Czytaj: Zmowy cenowe karane niezbyt surowo>>>