Joanna Misztal-Konecka jest profesorem nauk prawnych. Specjalizuje się prawie cywilnym procesowym i materialnym oraz w prawie rzymskim.

Na stanowisko Prezesa kierującego pracą Izby Cywilnej została powołana 30 września 2021 r. 

Od 2018 r. sędzia w Izbie Cywilnej SN

W latach 2000-2003 odbyła aplikację sądową etatową zakończoną egzaminem sędziowskim złożonym z najlepszym wynikiem w apelacji lubelskiej. W latach 2003-2007 asesor sądowy, a następnie sędzia Sądu Rejonowego w Lublinie (2007-2010), Sądu Rejonowego Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku, przewodnicząca I Wydziału Cywilnego tego Sądu (2011-2016). W latach 2016-2018 r. sędzia Sądu Okręgowego w Lublinie, orzekająca w II Wydziale Cywilnym Odwoławczym, a także w ramach delegacji w I Wydziale Cywilnym Sądu Apelacyjnego w Lublinie (2017-2018). Od 2018 r. sędzia Sądu Najwyższego orzekający w Izbie Cywilnej.

W 2005 r. uzyskała stopień naukowy doktora nauk prawnych, w 2012 r. stopień doktora habilitowanego nauk prawnych, zaś w 2020 r. – tytuł profesora. Od 2005 r. zatrudniona na KUL, od 2020 r. na stanowisku profesora. Od 2012 r. jest Kierownikiem Katedry Postępowania Cywilnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Od 2019 r. pełni funkcję Dyrektora Instytutu Nauk Prawnych KUL.

Odbyła staże naukowe na uniwersytetach w Hiszpanii, we Włoszech i w Gruzji. Członek Towarzystwa Naukowego Procesualistów Cywilnych, Grupy Polskiej Stowarzyszenia Prawa Międzynarodowego (ILA), Komisji Prawniczej Oddziału Polskiej Akademii Nauk w Lublinie.

Redaktor naczelny Studiów Prawniczych KUL, członek Rady Naukowej Journal of Modern Science.

Czytaj w LEX: Konsekwencje prawne wyroku TSUE z 2 marca 2021 r. A.B. i in. przeciwko Krajowej Radzie Sądownictwa >

Wybrana przez mniejszość Izby

Prof. Misztal Konecka została wybrana na kandydata Prezesa Izby Cywilnej w trzecim głosowaniu, wyłącznie przez sędziów powołanych przez neoKRS. Nikt jednak nie podważa jej kwalifikacji prawniczych.

Wiadomo nie od dzisiaj, że w Izbie Cywilnej  istnieje podział "my" i "wy". - Jeśli taki podział się pojawia i z góry wiadomo, kogo pan Prezydent wybierze, to automatycznie wybory tracą jakikolwiek sens.  Może się zdarzyć, że kilka osób wybierze prezesa, mimo, że nie ma żadnej większości, a tym samym poważania - uważa prezes Izby Pracy SN, prof. Piotr Prusinowski.

Procedura została tak ułożona, aby wiadomo było kogo wybrać - twierdzą "starzy" sędziowie.   Sędziowie Izby Cywilnej odmówili udziału w obradach do czasu rozstrzygnięcia pytań prejudycjalnych przez Trybunał Sprawiedliwości UE w sprawie statusu „nowych” sędziów.