Swoje zamiary minister zaprezentował w Szczytnie podczas sobotniej promocji grupy policjantów na pierwszy stopień oficerski.
Przemawiając do nowych oficerów policji minister powiedział, że jego rolą jest "wyróżnianie tych funkcjonariuszy, którzy rzeczywiście służą obywatelom, którzy nawet wtedy, kiedy jest taka potrzeba, ryzykują własne życie, żeby zapewnić bezpieczeństwo obywatelowi". - Mogę państwa zapewnić, że będę takich funkcjonariuszy nagradzał - mówił minister i zaraz dodał, że "wszyscy ci, którzy sprzeniewierzą się zasadom będą ponosić surowe konsekwencje złamania prawa, złamania reguł, zasad związanych z etyką zawodową policjanta".
- Trzeba tych zasad i reguł przestrzegać, by zbudować zaufanie w społeczeństwie, to jest niezbędne do tego, aby obywatele mogli się czuć bezpiecznie - mówił Błaszczak. Podczas zorganizowanego po uroczystościach spotkania z mediami minister dodał, że jednym z celów jego działalności "jako ministra spraw wewnętrznych jest odbudowanie etosu służby w policji (...) w myśl zasady, że wyróżniamy funkcjonariuszy, którzy poza godzinami reagują, gdy widzą złamania prawa, a wyciągamy konsekwencje wobec tych, którzy sprzeniewierzają się zasadom". - To są proste reguły i jestem o tym przekonany, że skuteczne - dodał Błaszczak. (ks/pap)
Minister zamierza odbudować etos policji
Policjanci, którzy będą służyli społeczeństwu, mogą liczyć na nagrody, a sprzeniewierzający się prawu - na kary zapowiedział w sobotę minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak (fot.). I dodał, że jego celem jest odbudowanie etosu służby w policji.