Jak pisze "Rzeczpospolita", nowych wakatów nie ma i nie będzie w 2017 r. ponieważ w budżecie wymiaru sprawiedliwości nie zaplanowano na to pieniędzy.

– Ponieważ na nowe etaty nie ma co liczyć, trzeba dokonywać przesunięć etatów z sądów mniej obciążonych do bardziej. Dzieje się tak w ramach okręgu, apelacji (w tym pomiędzy pionami orzeczniczymi) oraz w skali całego kraju – tłumaczy Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości. Zastrzega jednak, że każdą z decyzji kadrowych poprzedza analiza obciążenia pracą w poszczególnych sądach.

Gazeta podaje, że z najnowszych danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że polskie sądy są coraz mniej sprawne. W ostatnich latach do sądów wpływało ok. 15 mln spraw. W pierwszych trzech kwartałach 2016 r. nie udało się na bieżąco rozpatrzyć ok. 7 proc. z nich. To oznacza, że rosną zaległości.

Źródło: Rzeczpospolita / Autor: Agata Łukaszewicz