Zapytany przez dziennikarzy PAP minister sprawiedliwosci Jarosław Gowin stwierdził: "Nie jestem przekonany, czy ta interpretacja jest słuszna. Właściwsze byłoby zapytanie o to Trybunału Konstytucyjnego. Dopiero jeśli TK orzeknie, że przynależność do samorządu jest obligatoryjna dla kogoś, kto chce wykonywać zawód zaufania publicznego, to wtedy otworzy się przestrzeń do debaty, czy należy zmieniać konstytucję" - uważa. Według zapisu art. 17 można powoływać samorządy zawodowe, aby sprawowały należytą pieczę nad właściwym wykonaniem zawodów zaufania publicznego.
Zarazem, zdaniem ministra, wolny rynek "nie jest panaceum na wszystko". "Widzę miejsce na ingerencję państwa w procesy gospodarcze. Państwo nie powinno jednak - poza wąską grupą przedsiębiorstw ważnych z punktu widzenia bezpieczeństwa – samo angażować się w prowadzenie działalności gospodarczej. Oczekiwałbym natomiast od instytucji państwowych prowadzenia działań antymonopolowych i stania na straży uczciwej konkurencji. W gospodarce sprawdza się parę prostych zasad: prywatna własność, sprawiedliwa konkurencja, ograniczanie deficytu i długu publicznego, a interwencja państwa - ograniczona do minimum" - ocenił.