Uważam, że debata nad sprawozdaniem prokuratora generalnego powinna odbywać się w Sejmie na podobnych zasadach jak np. debata nad sprawozdaniem prezesa NIK, czyli bez głosowania – powiedział w wywiadzie dla PAP minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. - Prokurator generalny powinien być ponadto expressis verbis zobowiązany do udziału w posiedzeniach sejmowych komisji – dodaje minister.
Ministrowi Gawinowi nie chodzi tu o jakąś specjalną komisję zajmującą się prokuraturą, ale stałe komisje - sprawiedliwości, czy też ds. służb specjalnych. Jego zdaniem „nie może być sytuacji, że na przykład komisja do spraw służb specjalnych debatuje nad problemem skali stosowanych podsłuchów, a prokurator nie bierze w tej dyskusji udziału. To jest lekceważenie nie komisji i posłów, tylko narodu, który jest suwerenem zarówno w stosunku do posłów jak i prokuratury”.
- Zapewniam jednocześnie, że w żadnym przypadku prokurator generalny nie mógłby być zobowiązany do informowania któregokolwiek z polityków o przebiegu konkretnego śledztwa – zastrzega min. Gowin. -  To granica, której przekroczyć nie wolno – dodaje.