- Niestety zabrakło czasu, aby dokończyć ustawę ustrojową o prokuraturze - stwierdził w radiu TOK FM min. Borys Budka. 10 lat temu minister sprawiedliwości był jednocześnie prokuratorem generalnym i sprawy prokuratorskie służyły do budowania pozycji politycznej . - Boję się sytuacji, gdy od polityków zależałoby stawianie zarzutów i odwoływanie prokuratorów. Prokuratura potrzebuje spokoju zewnętrznego, aby prokuratorzy mogli pracować. Ale też niektórzy prokuratorzy są podatni na wpływy i mogą chcieć się przypodobać politykom.
Trzeba odróżnić fundamenty dotyczące funkcjonowania ustrojowego prokuratury od jej bieżących działań - mówił Borys Budka. - To jest niebezpieczny model, kiedy w gabinetach przy Al. Ujazdowskich decydowałoby się, kiedy i komu stawiane są zarzuty - mówił. - Przypominam, że niektórzy musieli bardzo głośno przepraszać za konferencje prasowe, podczas których oskarżano osoby, które były potem uniewinniane, czy też za działania, które okazały się bezprawne - mówił Budka.
Lidia Mazowiecka
Prokuratura w Polsce (1918-2014)>>>