Oskarżony biegły sądowy w gabinecie przyjmował osoby, które zgłaszały się, by uzyskać zaświadczenia o niezdolności do stawiennictwa do udziału w czynnościach procesowych.

Poświadczenie nieprawdy

W toku śledztwa prokuratura stwierdziła, że lekarz kilkadziesiąt razy poświadczył nieprawdę w zaświadczeniach wystawionych na rzecz konkretnego mężczyzny, stwierdzając badanie, które nigdy się nie odbyło. Zaświadczenia wbrew faktom głosiły, że mężczyzna z powodu choroby nie może stawić się w różnych sądach, w których toczyły się przeciwko niemu postępowania karne. W części postępowań osoba ta występowała także w charakterze świadka.

Czytaj też: Lekarz, który nie zna polskiego, może zaszkodzić pacjentowi>>

Jak ustalono, za niektóre z zaświadczeń lekarz wystawił dla sądów rachunki za rzekomo przeprowadzone badania. POnadto wyłudził w ten sposób kwotę ponad 2,4 tys. złotych. Łącznie w postępowaniu usłyszał on 49 zarzutów.

Były wyroki skazujące

Oskarżony lekarz jest osobą dobrze znaną organom ścigania. Prokuratura Okręgowa w Katowicach dwukrotnie kierowała przeciwko niemu akty oskarżenia z podobnymi zarzutami. W obu sprawach zapadły prawomocne wyroki skazujące.