To może stanowić ważny argument dla Bronisława Komorowskiego za szybkim podpisaniem zmian w OFE. Nie ma ani jednej negatywnej opinii konstytucyjnej w sprawie przesunięcia składki z OFE do ZUS – usłyszeliśmy w pałacu. Jak wynika z nieoficjalnych informacji, jedną z ekspertyz sporządził prof. Piotr Winczorek.
Dla rządu kluczowe jest ścisłe trzymanie się wyznaczonego terminarza. Zakłada on pierwsze czytanie 16 marca, po nim projekt trafi do komisji finansów. 18 marca, pod koniec najbliższego posiedzenia Sejmu, ma się odbyć drugie czytanie, a 25 marca koalicja zamierza skierować projekt na specjalnie zwołane posiedzenie Senatu. Jeśli ten nie zgłosi poprawek, ustawa zaraz trafi na biurko prezydenta.
Ekspresowe tempo prac będzie próbowała torpedować opozycja. PiS na początek chce złożyć wniosek o wysłuchanie publiczne. To opóźniłoby prace nad ustawą o kolejne dwa tygodnie, dlatego PO zapewne go odrzuci. Politycy PiS zlecili już ekspertyzy prawne w sprawie trybu prac nad ustawą. – Sprawdzamy, czy nie jest sprzeczny z konstytucją – mówi polityk z władz PiS.
Projekt nie ma statusu pilnego, ułatwiającego przyspieszenie prac, gdyż ustawa dotyczy podatków, a w sprawach podatkowych status ten nie może być stosowany. Jednak szef RCL Maciej Berek przekonuje, że podstaw do kwestionowania trybu prac nie ma: – Do tej pory przypadki podważania trybu uchwalania ustawy były oparte o naruszenie procedur, a nie szybkość ich przeprowadzania.
Konstytucjonaliści także na razie nie widzą podstaw do kwestionowania harmonogramu prac: – Bywały różne tempa uchwalania ustaw. Choć jeśli materia jest skomplikowana, to ryzykowne dla jakości prawa jest uchwalanie takiej ustawy w trzy tygodnie – ocenia prof. Piotr Winczorek.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna