Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o komornikach sądowych i egzekucji wniesiony przez posłów PO. Zakłada powołanie instytucji rzecznika dyscyplinarnego komorników sądowych. Dzięki temu procedura byłaby analogiczna do praktykowanej przez inne samorządy prawnicze.
Czytaj: Ustawa ws. rzecznika dyscyplinarnego komorników ma być w lipcu>>>

Rzecznik dyscyplinarny będzie pełnił w postępowaniu rolę oskarżyciela. Jak zauważają wnioskodawcy, brak tego typu instytucji sprawia obecnie, że aż w 95 proc. przypadków postępowań dyscyplinarnych strona wszczynająca procedurę nie bierze w niej udziału.

Nowela wprowadzić ma też nowe sankcje w postępowaniu dyscyplinarnym i to te ostatnie wzbudziły wątpliwości Krajowej Rady Komorniczej. Podkreśla ona, że są niewspółmierne do kar przewidzianych w ustawach regulujących funkcjonowanie pozostałych samorządów prawniczych. Rada wylicza, że nowela umożliwi nałożenie kary do wysokości ponad 100.000 zł (minimalnie 6500 zł).

"Tymczasem w ustawie Prawo o adwokaturze (art. 82 ust. 1 ustawy) oraz w ustawie o radcach prawnych (art. 65 ust. 2ba tej ustawy) przewiduje się, że „karę pieniężną wymierza się w granicach od półtorakrotności do dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę obowiązującego w dacie popełnienia przewinienia dyscyplinarnego”, co oznacza, że w odniesieniu do tych zawodów minimalna kara pieniężna określona została na poziomie 2625 zł, zaś maksymalna kara pieniężna wynieść może najwyżej 21.000 zł" - tłumaczą komornicy. Niższe są także kary nakładane na notariuszy.

"Taka regulacja nie znajduje uzasadnienia z punktu widzenia konstytucyjnej zasady równości wobec prawa." - podkreśla KRK - "Brak jest podstaw do tak drastycznego podwyższania wysokości kar pieniężnych. Obecna ich wysokość i tak jest niewspółmiernie wyższa, niż analogiczne kary przewidziane w odniesieniu do adwokatów, radców prawnych czy notariuszy". - dodaje.

  Wojciech Tomalak
Status ustrojowy i procesowy komornika sądowego>>>