Za szkolenie trzeba obecnie zapłacić od 300 do 350 zł, ale chętnych to nie odstrasza. A ponieważ w Polsce zarejestrowanych jest 17 mln kierowców i ponad milion co roku płaci mandaty, a tym samym zbiera punkty karne, chętnych do szkolenia nie brakuje.
Zajęcia trwają sześć godzin lekcyjnych i trzeba na nie zabrać prawo jazdy oraz dowód osobisty. Przez trzy godziny lekcyjne kierowcy słuchają wykładu policjanta, oglądają filmy i zdjęcia z tragicznych wypadków drogowych. Druga część szkolenia to pogadanka z psychologiem o zachowaniach na drodze.
Po szkoleniu ośrodek wystawia dwa zaświadczenia. Jedno dostaje kierowca, drugie trafia na policję, która po jego otrzymaniu odejmuje 6 pkt.
Spora grupa kierowców wraca na zajęcia wielokrotnie. Policjanci, którzy prowadzą merytoryczną część szkolenia, twierdzą, że niektórych rozpoznają już po twarzach.
Źródło: Rzeczpospolita
Kierowcy masowo kasują punkty przed wakacjami
Wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego uruchamiają dodatkowe kursy
dla kierowców chcących
się pozbyć punktów karnych. Wielu z nich to stali bywalcy szkoleń.