Piotr Miączyński na motto swojego bloga wybrał zdanie „Konsument mówi, że je aby jeść” będące fragmentem piosenki „Konsument” zespołu Kult. Fraza, autorstwa Kazika Staszewskiego, jako podtytuł znajdowała się na grafice stanowiącej górny baner bloga.
Jednak obecnie w tym miejscu przeczytać można stwierdzenie „Towar niezgodny z opisem”. Miączyński w jednym z ostatnich wpisów ujawnił, że otrzymał pismo od kancelarii prawnej „Malanowski i wspólnicy”, która w imieniu Kazika Staszewskiego wezwała go do usunięcia z bloga zdania „Konsument mówi, że je aby jeść”. Prawnicy argumentowali, że wykorzystując tę frazę, dziennikarz naruszył autorskie prawa osobiste i majątkowe piosenkarza. Co więcej, kancelaria poprosiła Miączyńskiego o udostępnienie statystyk bloga, żeby Staszewski mógł oszacować poniesione przez siebie straty. Piotr Miączyński wyjaśnił, że zdanie „Konsument mówi, że je aby jeść” wykorzystał, ponieważ wydawało mu się odpowiednią ilustracją tematyki bloga. Jednocześnie dziennikarz zakpił z roszczeń materialnych Kazika Staszewskiego, ujawniając, że na prowadzeniu przez dwa lata bloga zarobił nieco ponad 30 zł. Wszystko dlatego, że nie było na nim reklam, oprócz tych wyświetlanych w systemie AdTaily. „Niniejszym deklaruję przekazanie tej kwoty na dowolny wskazany przez pana Staszewskiego lub jego kancelarię cel” – podsumował Miączyński.
Kazik kontra dziennikarz
Prawnicy piosenkarza Kazika Staszewskiego żądają od Piotra Miączyńskiego, dziennikarza Gazety Wyborczej, usunięcia z nagłówka jego bloga cytatu z tekstu piosenki Kultu. Kazika reprezentuje kancelaria Malanowski & Wspólnicy.