Kadencja Adama Bodnara upłynęła 9 września br. Zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Obywatelskich "dotychczasowy Rzecznik pełni swoje obowiązki do czasu objęcia stanowiska przez nowego Rzecznika". 

Czytaj: Nie wybrano następcy - Adam Bodnar zostanie rzecznikiem na dłużej>>
 

Do 10 sierpnia posłowie mogli zgłaszać kandydatury na jego następcę. Kluby: Koalicji Obywatelskiej i Lewicy zgłosiły w Sejmie kandydaturę mec. Zuzanny Rudzińskiej-Bluszcz wspartą przez blisko 700 organizacji społecznych (w czwartek jej kandydatura została odrzucona przez sejmową komisję). Klub PiS nie zgłosił dotąd swojego kandydata. 

W porządku obrad odbywającego się w dniach 16-17 września posiedzenia oraz w zamieszczonym  na stronie Sejmu w planie głosowań został zamieszczony punkt o powołaniu RPO. Jednak w czwartek wieczorem ten punkt został zdjęty.

Wniosek do TK dotyczy zbadania konstytucyjności ustawowego przedłużenia kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich, która zgodnie z art. 209 ust. 1 Konstytucji RP wynosi 5 lat. Jak poinformowano w czwartek, reprezentantami wnioskodawcy zostali posłowie PiS Przemysław Czarnek i Marek Ast.

Trybunał Konstytucyjny poinformował w piątek, że 20 października o godz. 11.00 zajmie się sprawą ustawowego przedłużenia kadencji Rzecznika Praw Obywatelskich. 

 


Jego autorzy nie wyjaśnili co by było, gdyby Trybunał stwierdził, że przepisy ustawy o RPO jest sprzeczny z konstytucją. Czy oznaczałoby to, że kadencja Adama Bodnara zakończyła się definitywnie 9 września i już nie ma Rzecznika? Być może jest to przygotowanie do działania, o którym pojawiły się spekulacje, że PiS chciałby powołać p.o. rzecznika.

Partia mająca większość w Sejmie nie zgłasza na razie swojego kandydata, ponieważ zgodnie z konstytucją powołanie Rzecznika wymaga zgodnej decyzji Sejmu i Senatu, co w obecnej sytuacji wydaje się niemożliwe

Czytaj: Prof. Zoll: Adam Bodnar może być rzecznikiem nawet do następnych wyborów>>