Według Andrzeja Jakubiaka jeśli traktujemy Komisję Nadzoru Finansowego jako organ państwa, to państwo ostrzegło obywateli. Tu kluczowa jest nasza lista tzw. ostrzeżeń publicznych na stronie internetowej KNF, na której są Amber Gold, Finroyal i jeszcze inne firmy. Od 2009 r. zanotowaliśmy ok. 250 tys. wejść na tę stronę (prawie 50 tys. w 2010 r., 88 tys. w 2011 r., w tym roku już ponad 90 tys.). Widać więc, że w 2010 i 2011 r. coś się działo i gdyby nie ta lista skala poszkodowanych mogłaby być większa - wyjaśnia w wywiadzie dla "RZeczpospolitej".

Więcej>>

Źróło; Rzeczpospolita