W sprawach związanych z przemocą domową, niejednokrotnie akt oskarżenia obejmuje wyłącznie dowody osobowe - zeznania pokrzywdzonego (pokrzywdzonej) i osób, które wspólnie razem zamieszkiwały z nim i z oskarżonym (oskarżoną). Bywa, że składane na początkowym etapie postępowania karnego zeznania zostaną jedynak uznane za niebyłe. Taka sytuacja ma miejsce, jeśli wszyscy świadkowie skorzystają z prawa do odmowy składania zeznań.

Czytaj: Natychmiastowy zakaz zbliżania się i kontaktowania "przemocowca" coraz bliżej - rząd przyjął projekt >>

WZORY DOKUMENTÓW w LEX:

 

Odmowa składania zeznań

Z art. 182 k.p.k. wynika, iż osoba najbliższa dla oskarżonego może odmówić zeznań, zaś prawo odmowy zeznań trwa, mimo ustania małżeństwa lub przysposobienia. Prawo to przysługuje także świadkowi, który w innej toczącej się sprawie jest oskarżony o współudział w przestępstwie objętym postępowaniem. Pojęcie osoby najbliższej wynika zaś z art. 115 par 11 k.k. W przepisie czytamy, że osobą najbliższą jest małżonek, wstępny, zstępny, rodzeństwo, powinowaty w tej samej linii lub stopniu, osoba pozostająca w stosunku przysposobienia oraz jej małżonek, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu.

Czytaj w LEX: Tarnowska Danuta - Udział osoby najbliższej w postępowaniu karnym >>>

Czytaj w LEX: Jachimowicz Marcin - Prawo do odmowy składania zeznań przez osobę najbliższą >>>

Czytaj w LEX: Partnerzy w związkach homoseksualnych a "osoby najbliższe" w prawie karnym >>>

Gdy zeznający skorzysta z prawa do odmowy składania zeznań, sąd nie może wykorzystać wcześniej złożonych zeznań. Jak wynika bowiem z art. 186 par 1 k.p.k., osoba uprawniona do odmowy złożenia zeznań albo zwolniona na podstawie art. 185 może oświadczyć, że chce z tego prawa skorzystać, nie później jednak niż przed rozpoczęciem pierwszego zeznania w postępowaniu sądowym. Poprzednio złożone zeznanie tej osoby nie może wówczas służyć za dowód ani być odtworzone.

Katowicki sąd apelacyjny w wyroku z 24 listopada 2017 r. w sprawie II AKa 363/17 (LEX nr 2461354) akcentował, iż prawo do odmowy zeznań jest prawem podmiotowym świadka i ma służyć wyłącznie ochronie jego interesu procesowego, a nie interesu oskarżonego. Sąd nie jest uprawniony do ustalania i oceny przyczyn, motywów, pobudek odmowy zeznań przez osobę do takiej odmowy uprawnioną.

Czytaj w LEX: Nowa procedura szybkiego reagowania wobec sprawców przemocy domowej >

Czytaj w LEX: Bezpodstawna odmowa złożenia zeznania >

Czytaj: Romanowski: Będzie natychmiastowy zakaz zbliżania się sprawcy przemocy do osoby pokrzywdzonej >>

Proces oparty o dowody osobowe

Niekiedy w procesie karnym wszyscy świadkowie skorzystają z prawa do odmowy składania zeznań, a w sprawie brak innych dowodów.

- Los sprawy o znęcanie bywa różny. Niekiedy ofiara przemocy domowej nie jest zainteresowana prowadzeniem postępowania sądowego. Najbliżsi sprawcy mogą korzystać z prawa do odmowy składania zeznań - mówi sędzia Jakub Kościerzyński, przewodniczący Zespołu ds. Prawa Karnego Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”. Problem istnieje, jeśli jedyny materiał dowodowy zgromadzony przez prokuratora to zeznania bliskich, a oni zdecydują się w toku postępowania odmówić składania zeznań.

- Jeśli brak dowodów na wczesnym etapie postępowania sądowego i nie można ustalić, że doszło do popełnienia czynu zabronionego, należy umorzyć postępowanie przygotowawcze. Natomiast w przypadku, gdy braki materiału dowodowego ujawnią się na etapie postępowania przed sądem, zostanie wydany wyrok uniewinniający oskarżonego. W sprawach o znęcanie się nad osobami najbliższymi często jednak jedynym dowodem wykazującym wprost sprawstwo oskarżonego są zeznania osoby pokrzywdzonej tym przestępstwem - mówi anonimowo jeden z  sędziów.

Czytaj w LEX:

 

Sędziowie przyznaję, że czasem chodzi o tzw. znęty bezśladowymi. - Nie ma obdukcji, nie ma zdjęć siniaków. Gdy świadkowie odmówią składania zeznań, traktujemy je jako niebyłe. Wówczas bardzo często nie ma innej możliwości, niż uniewinnienie oskarżonego po kilkunastominutowej rozprawie - wskazuje sędzia Kościerzyński. Dodaje, że gdy prokurator nie zgromadził innych dowodów niż zeznania osób, które mogą w świetle prawa odmówić składania zeznań, to czasami sądowi z akt 'zostaje de facto tylko akt oskarżenia i okładka akt.

Różne motywy odmowy składania zeznań

Bywa też, że wszyscy odmawiają składania zeznań.  Część sędziów uważa, że w takim przypadku powinni zostać obciążeni kosztami postępowania, które kończy się uniewinnieniem. Obecnie nie ma do tego podstawy prawnej. Koszty postępowania zakończonego wyrokiem uniewinniającym ponosi Skarb Państwa.

- Pytam, czy mają świadomość tego, że to co powiedziały wcześniej, tak jak gdyby wyparowało, nie istnieje. Osoby te mówią, że mają tego świadomość - zaznacza sędzia. Kościerzyński. I dodaje, że można się tylko zastanawiać nad motywami takich decyzji - czy ktoś jest zastraszony, przekupiony, a może dał szansę domniemanemu sprawcy.

Czytaj w LEX: Forma odmowy zeznań przez świadka, któremu przysługuje takie uprawnienie - LINIA ORZECZNICZA >>>

Sąd nie może wywierać presji na świadka, aby zmienił swoją decyzję i ostatecznie złożył zeznania. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w postanowieniu z 29 maja 2018 r. w sprawie II KK 152/18 (LEX nr 2515804) sąd nie może podejmować działań, które mogłyby być odbierane jako presja na świadka do złożenia zeznań, pomimo deklaracji o skorzystaniu z przysługującego prawa do odmowy. Jako taką presję można by postrzegać ponowne wzywanie świadka, który już raz jasno złożył deklarację o chęci skorzystania z prawa do odmowy złożenia zeznań. Stąd taką decyzję musi poprzedzić jednoznaczna deklaracja ze strony takiej osoby.

Sędzia Kościerzyński zauważa, że niekiedy zwrot w postępowaniu polegający na odmowie składania zeznań wynika z tego, że sprawca przemocy nie mieszka już w domu i ofiara dochodzi do wniosku, że jest jej trudno bez niego. Problem dotyczy np. pokrzywdzonych, którzy są niepełnosprawni, a którym sprawca w pewnym zakresie pomagał (np. sprzątając mieszkanie). Ofiara może być też uzależniona od sprawcy. Istotne jest więc to, czy poszkodowany uzyska odpowiednie wsparcie.

 

Brakujące dowody

W ocenie sędziów doświadczony prokurator może przewidzieć sytuacje odmowy składania zeznań. Dlatego podkreślają znaczenie innych dowodów, np. obdukcji, wywiadu środowiskowego, zeznań przyjaciół poszkodowanego.

- Ofiary nie żyją w próżni, mają znajomych, przyjaciół, korzystają z pomocy społecznej. Może należy przeanalizować kartotekę medyczną i tak gromadzić materiał dowodowy, aby wspierał on ten materiał, który może 'zniknąć' z akt sprawy - mówi sędzia Kościerzyński i podkreśla, że sąd nie może zastąpić organu ścigania w prowadzeniu postępowania karnego od początku.

Sąd Najwyższy w postanowieniu z 27 maja 2020 r. w sprawie III KK 133/19 (LEX nr 3275588) akcentował znaczenie dowodów z zeznań osób postronnych dla losów spraw tego rodzaju. Sąd Najwyższy podkreślił, że w przypadku przestępstwa znęcania, z reguły bezpośrednimi świadkami zachowań sprawcy są jedynie osoby pokrzywdzone. Osoby postronne (sąsiedzi, interweniujący funkcjonariusze policji, itp.) wiedzą o tym przestępstwie z relacji właśnie pokrzywdzonych. Zeznania tych osób w zakresie własnych spostrzeżeń co do zachowania osoby pokrzywdzonej (przykładowo jej strachu, uległości względem sprawcy, zaprzeczania, że jest ofiarą znęcania, podawania nieprawdziwych informacji odnośnie przyczyn doznanych urazów, itp.) posiadają istotną wartość dowodową.

Sprawdź też: III KK 432/14, Prawo do odmowy zeznań przysługujące pasierbowi w stosunku do macochy. Przestępstwo znęcania a zamiar bezpośredni. - Wyrok SN >>>

Ponowne zeznania w sprawie o znęcanie

Sędzia Kościerzyński zwraca uwagę, że gdy pokrzywdzony odmawia składania zeznań po pewnym czasie znów może złożyć zawiadomienie w sprawie znęcania domowego. Należy jednak zwrócić uwagę na nastawienie organów ścigania do takich sytuacji - pewnie do kolejnego zawiadomienia podejdzie on z dużą ostrożnością.