Wniosek o zbadanie konstytucyjności tych przepisów pod koniec 2020 r. złożyli posłowie PiS. Wskazali w nim, że powołując się na zwyczaj międzynarodowy dotyczący immunitetu sądowego państwa, sądy powszechne w Polsce odmawiają przyjęcia do rozpoznania spraw dotyczących dochodzenia od obcego państwa roszczeń z tytułu zbrodni wojennych, ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości, w szczególności dochodzenia odszkodowań w tym zakresie. 

Czytaj w LEX: Jurysdykcja krajowa w sprawach ze skargi pauliańskiej według kodeksu postępowania cywilnego i prawa unijnego >>

Chodzi o dwa przepisy art. 1103[7] pkt 2  Kodeksu postępowania cywilnego, dotyczące jurysdykcji krajowej w sprawach rozpoznawanych w procesie i art. 1113 dotyczący istnienia immunitetu sądowego, w zakresie w jakim wyłączają zobowiązania o odszkodowanie należne od obcego państwa z tytułu zbrodni wojennych, ludobójstwa i zbrodni przeciwko ludzkości, ze względu na stwierdzenie przez sąd istnienia immunitetu państwa oraz dopuszczają "wywiedzenie immunitetu państwa dla ochrony obcych państw przed pozwaniem przed sąd polski" za czyny stanowiące takie zbrodnie. Oznacza on, że w Polsce ewentualny pozew o odszkodowanie od kraju obcego za zbrodnie wojenne musiałby zostać odrzucony.

Czytaj: 
Polski rząd śle notę, dla Niemiec sprawa reparacji jest zamknięta>>
KRS dla TK: Immunitet państwa w sprawie odszkodowawczej budzi wątpliwości>>

We wtorek Trybunał Konstytucyjny rozpoczął w składzie pięciorga sędziów badanie tego wniosku. Swoje stanowiska przedstawili przedstawiciele wnioskodawców, Sejmu oraz Prokuratora Generalnego, rozpoczęto też fazę pytań sędziów do uczestników sprawy.

Po ponad dwóch godzinach rozprawa została odroczona. - Trybunał postanowił wezwać do udziału w sprawie ministra spraw zagranicznych i wobec powyższego odroczyć rozprawę - poinformowała Julia Przyłębska. Na razie nie wyznaczono kolejnego terminu sprawy. Jak poinformowała prezes Przyłębska, data kontynuacji rozprawy zostanie wyznaczona z urzędu.