- Wnioski z badania, przeprowadzonego na reprezentatywnej grupie Polaków, a równolegle wśród kilkuset sędziów z całej Polski, są jasne. Przytłaczająca większość respondentów chce kandydatów trzymających się z dala od polityków. Za praktycznie dyskwalifikujące dla kandydata badani uznają zajmowanie wcześniej politycznych stanowisk lub zażyłe kontakty z politykami - komentuje - mówi prof. Krystian Markiewicz, prezes zarządu "Iustitii".

Czytaj: Sędziowie nie wybrali kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego - Zgromadzenie przerwane>>

O podkreśla, że obie grupy badanych chciałyby na stanowisku I prezesa SN widzieć autorytet - osobę z dużym doświadczeniem w orzekaniu w tym Sądzie oraz popieraną przez sędziów. - Ogromna większość respondentów podkreśla, że chciałaby dowiedzieć się więcej na temat kandydatów na I Prezesa SN - aż 86 proc. sędziów i 65 proc. opinii publicznej chciałoby wysłuchania publicznego kandydatów, podobnie wygląda oczekiwanie jasnych kryteriów wyboru. Polacy nie chcą widzieć na czele Sądu Najwyższego kolejnego znajomego Pana Prezydenta lub Prezesa PiS - mówi sędzia Markiewicz. 

 

Jak najdalej od polityki

Z badania wynika, że zdecydowana większość chce kandydatów trzymających się z dala od polityków. Za dyskwalifikujące dla kandydata badani uznają zajmowanie politycznych stanowisk lub zażyłe kontakty z politykami (za niepożądane uznaje to ponad 95 proc. sędziów i ponad 60 proc. opinii publicznej, podczas gdy za pożądane takie kontakty uznaje tylko około 10 proc. opinii publicznej). 

Czytaj: Zaradkiewicz zrezygnował, Stępkowski pokieruje Sądem Najwyższym>>
 

Dobry sędzia z autorytetem

Według Badanych prezesem SN powinna być osoba z dużym doświadczeniem w orzekaniu w tym sądzie oraz popierana przez samych sędziów - to również wspólne oczekiwanie opinii publicznej i sędziów (za pożądane uznaje to ponad 60 proc. opinii publicznej i niemal 90 proc. sędziów).
Obie grupy zdecydowanie chciałby dowiedzieć się więcej na temat kandydatów na I Prezesa SN - aż 86 proc. sędziów i 65 proc. opinii publicznej chciałoby wysłuchania publicznego kandydatów oraz jasnych kryteriów wyboru.

Chodzi o podporządkowanie SN

Aż 89 proc. uczestniczących w badaniu sędziów uważa, że w związku ze zmianą I prezesa SN, celem działań Prezydenta jest podporządkowanie sobie Sądu Najwyższego i zmniejszenie niezależności SN. Ocenę tę podziela aż 42 proc. opinii publicznej. Tylko ok. 9 proc. sędziów oraz 23 proc. próbki z populacji Polaków uważa, że dąży on do zachowania lub zwiększenia niezależności SN.

Sędziowie za zdecydowanie niepożądaną uznają sytuację, w której kandydat byłby sędzią powołanym przez obecną,  KRS (uważa tak niemal 90 proc. sędziów). Natomiast z badania wynika, że dla opinii publicznej kwestia znaczenia roli obecnej KRS w tym procesie nie jest dostatecznie zrozumiała, gdyż aż 40 proc. badanych nie ma na ten temat zdania, a zwolenników i przeciwników kandydata pochodzącego z obecnej KRS jest tyle samo (po 30 proc.)

- Takie wyniki sondażu powinny wykluczać z grona kandydujących wszystkich tych, którzy dostali nominacje w ostatnich kilku latach, zwłaszcza, że niemal 90 proc. sędziów uznaje nominację za pośrednictwem obecnej upolitycznionej KRS za dyskwalifikującą - komentuje prezes Markiewicz.

Badanie przeprowadzone w dniach 18-20 maja 2020 roku na zlecenie Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. 
Metoda: CAWI (N=608), próba reprezentatywna dla reprezentacji ok. 10 tysięcy sędziów w Polsce).  Badanie było dobrowolne i w pełni anonimowe, badani rekrutowani byli poprzez ankiety wysłane mailem do około 2000 sędziów i wewnętrzne fora.