Sprawa zaczęła się kilka miesięcy temu,  informowało o niej m.in.  radio TOK FM. W poniedziałek - 24 kwietnia KRS wydała swoje stanowisko.

25 stycznia 2023 r. Paweł Strumiński sędzia Sądu Rejonowego w Gliwicach, wydał postanowienie zobowiązujące przewodniczącą KRS do przesłania „znajdującej się w Krajowej Radzie Sądownictwa, pełnej dokumentacji związanej z procesem nominacyjnym na stanowisko Sędziego Sądu Rejonowego w Gliwicach wraz z pełną dokumentacją obejmująca postępowanie w zakresie dotyczącym procesu uprzedniego mianowania tej samej osoby na stanowisko asesora", pod rygorem nałożenia grzywny w kwocie 2 000 zł za niewykonanie zobowiązania Sądu w terminie, który określono na 14 dni. 

- Odpis postanowienia wpłynął do Krajowej Rady Sądownictwa w dniu 9 lutego 2023 roku. 17 lutego 2023 roku przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa pismem, oznaczonym sygn. I Co 204/23, działając w zakreślonym do tego terminie, przedstawił Sądowi Rejonowemu w Gliwicach żądane dokumenty. Pismo adresowane było do Prezesa Sądu Rejonowego w Gliwicach - wskazuje KRS.

Czytaj: Themis: KRS nie ma prawa cenzurować sędziów>>

Sędzia nakłada grzywnę 

6 marca - według KRS - Prezes Sądu Rejonowego w Gliwicach powiadomił Przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa, że zapoznał z treścią pisma wskazanego przez sędziego Pawła Strumińskiego. Sam sędzia 24 lutego na przewodniczącą Krajowej Rady Sądownictwa - sędzię Dagmarę Pawełczyk-Woicką grzywnę w wysokości 2 000 zł, a w uzasadnieniu postanowienia wskazał, że nie udzieliła odpowiedzi na żądanie.

- W tym stanie rzeczy w dniu 19 kwietnia 2023 roku przewodniczący KRS odbył rozmowę z prezesem Sądu Rejonowego w Gliwicach, od  którego uzyskano informację, że pismo 17 lutego 2023 roku jest poddawane analizie pod kątem regulacji Kodeksu postępowania administracyjnego nie zostało ono złożone do akt sprawy I Co 204/23, a podobny los spotkał załączniki do tegoż pisma w postaci żądanych przez sąd dokumentów, które pozostają w dyspozycji prezesa - dodano.

 

KRS skarży się ministrowi

20 kwietnia 2023 r. - jak informuje Rada, jej przewodnicząca wystosowała skargę do Ministra Sprawiedliwości dotyczącą zachowania prezesa SR w Gliwicach: Wobec wysoce niejasnych okoliczności niezłożenia do akt sprawy o sygn. I Co 204/23 pisma przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa z dnia 17 lutego 2023 roku wraz z załącznikami, a w szczególności wątpliwości co do osoby, która spowodowała usunięcie dokumentów w sposób mogący aktualizować potrzebę oceny zdarzenia z punktu widzenia realizacji znamion występku, co skutkowało błędnym przyjęciem niewykonania przez przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa zobowiązania do przedstawienia dokumentów i nałożeniem grzywny - uzasadniono. 

CzytajKRS: Sędziowie z Iustitii działają politycznie, więc naruszają Konstytucję>>

To nie wszystko. 21 kwietnia 2023 roku zostało złożone zawiadomienie  o możliwości popełnienia przestępstwa - przekroczenia  przez funkcjonariusza publicznego – sędziego Sądu Rejonowego w Gliwicach, polegającego na umyślnym i dokonanym z motywacji politycznej wydaniu w zawisłej przed tym Sądem sprawy o sygn. I Co 204/23 postanowienia nakładającego grzywnę na przewodniczącego Krajowej Rady Sądownictwa w stanie oczywistego braku prawnych i faktycznych podstaw skazania na grzywnę – dodano. 

Rada uzasadnia, że "na umyślny aspekt działania sędziego Pawła Strumińskiego wskazuje: jego aktywność w mediach społecznościowych polegająca na wielokrotnym publikowaniu niezwykle zaangażowanych pod względem politycznym komentarzy, sprowadzających się do kwestionowania nie tylko kierunku, ale legalności reform wymiaru sprawiedliwości, których emocjonalne i stylistyczne nacechowanie dają świadectwo jego zacietrzewieniu i daleko wykraczają poza przystojący sędziemu umiar i powściągliwość w wyrażaniu poglądów politycznych (używanie ostrych, a nierzadko pogardliwych sformułowań typu polityczny kacyk, idiotyczna retoryka tego pana (- o Ministrze Sprawiedliwości), nadworny ludzik, pseudodziennikarz, putynizacja, system na wzór sowiecki, jak można łgać publicznie). 

- Wymaga szczególnego podkreślenia, że odrębną uwagę poświęcił sędzia Paweł Strumiński w swych krewkich komentarzach właśnie przewodniczącemu Krajowej Rady Sądownictwa, o której napisał „ta Pani nie rozumie, co to jest niezawisłość czy bezstronność, ale trudno się dziwić, skoro się jest na usługach polityków” oraz „za sprawą m.in. tej pani (…) całkowita anarchia”). Na gruncie ogólnej kontestacji reform wymiaru sprawiedliwości Przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa znalazł się niewątpliwie na „krótkiej liście” osób darzonych przez pana sędziego szczególną niechęcią, awersją i resentymentem, przybierającymi wymiar wręcz osobisty, którym to emocjom upust dał korzystając z możliwości, jakie daje mu piastowany urząd - podsumowuje Rada.