HFPC wystąpiła do ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Błaszczaka w sprawie bezprawnego jej zdaniem niewpuszczania do Polski cudzoziemców chcących złożyć wniosek o udzielenie im ochrony międzynarodowej (głównie Czeczenów i Tadżyków).

Czytaj: Szef MSWiA: Czeczeńcy nie są uchodźcami, bo tam nie ma wojny>>

W opinii HFPC praktyka taka wpisuje się w niechlubną politykę odpychania osób poszukujących ochrony od granic Europy, jaka obecnie ma miejsce m.in. na Węgrzech, w Bułgarii czy w Macedonii. Sytuacja ta jest niepokojąca w świetle pogorszenia się sytuacji praw człowieka w Czeczenii i Tadżykistanie.
W odniesieniu do wypowiedzi ministra Błaszczaka o tym, że Czeczeni nie są uchodźcami,  w oświadczeniu wskazano, że ustalenie czy dany cudzoziemiec jest uchodźcą czy też nie, odbywa się po przeprowadzeniu indywidualnego postępowania, podczas którego badana jest zasadność deklarowanych przez cudzoziemca obaw przed prześladowaniem.

Zdaniem HFPC całkowicie niezasadne jest łączenie zjawiska uchodźstwa z terroryzmem. - Od lat 90. do Polski przyjechały dziesiątki tysięcy uchodźców, przede wszystkim z Czeczenii i nie spowodowali oni żadnego poważnego zagrożenia. Natomiast zamachy terrorystyczne, do jakich doszło w państwach zachodniej Europy były zorganizowane przede wszystkim przez obywateli tych państw, nie zaś przez uchodźców - czytamy w wystąpieniu.