– Chcemy, żeby ogrodami, tak jak w innych krajach europejskich, zarządzały stowarzyszenia działkowców, działające na podstawie ustawy – Prawo o stowarzyszeniach – mówi Bartłomiej Piech, radca prawny PZD.
– W stowarzyszenie – dodaje – przekształci się również PZD. Przynależność do stowarzyszenia nie będzie jednak obowiązkowa. Sam działkowiec zadecyduje, czy chce być jego członkiem, czy też nie. Ci, którzy dziś posiadają prawo użytkowania działki, zachowaliby je. Pozostali z mocy ustawy nabyliby prawo dzierżawy działki. Ma być ona bezterminowa i nieodpłatna. Wszyscy działkowcy będą mieli obowiązek partycypowania w kosztach utrzymania ogrodów.
Źródło: Rzeczpospolita
Więcej na ten temat>>>