Dr Paweł Skuczyński, adiunkt na Wydziale Prawa UW przypomina, że  istotą samorządu jest wykonywanie nadzoru nad pewnym rodzajem działalności. Rolą konstytucyjną samorządu zawodów zaufania publicznego jest sprawowanie pieczy nad należytym wykonywaniem zawodu w granicach interesu publicznego.
Funkcja reprezentowania interesów zawodowych jest wtórna – twierdzi dr Skuczyński. Dlatego, że są inne możliwości prawne reprezentowania środowiska. - Jeśli chcemy tworzyć reprezentację zawodu sędziowskiego, to czy musi ona mieć jakąkolwiek podstawę prawną?
Czy głos środowiska musi być instytucjonalizowany poprzez ustawę, czy wystarczy forma dobrowolnego zrzeszenia? – stawia pytania dr Skuczyńki.
Zasadą w naszym prawodawstwie jest, że formy zrzeszenia są wystarczające.
Czy KRS może reprezentować całe środowisko sędziowskie?  Rolą KRS jest stanie na straży niezależności sądów i wymieszanie składu wszystkich trzech władz w tym organie ma na celu, by wszystkie trzy władze czuły się współodpowiedzialne. Jeśli pozbawimy KRS przedstawicieli pozostałych władz, to powstaje pytanie, czy funkcja strażnika niezależności sądów będzie mogła być wypełniana? Być może funkcja reprezentacji zostanie spełniona, ale czy Rada wypełni swą drugą rolę?
Nie jest dziś dobry czas na tworzenie samorządów – zaznaczył dr Skuczyński. - Samorządy zawodowe nie mają się dobrze, mamy do czynienia obecnie z ograniczeniem ich praw. - Atmosfera wokół samorządności w Polsce wynika z dysproporcji sprawowania przez nie funkcji: bardziej reprezentują niż sprawują pieczę. Na przykład, nie wyobrażam sobie, aby zarządzanie szpitalem zostało powierzone samorządowi lekarskiemu – mówi dr Piotr Skuczyński.
- Jestem zwolennikiem inicjatyw „miękkich”, dobrowolnych form współpracy horyzontalnej w środowisku prawniczym, konsultacji społecznych, tak aby ministerstwo sprawiedliwości nie mogło dogadywać się z każdym stowarzyszeniem z osobna – dodaje dr Skuczyński. – Warto iść w kierunku, jaki wyznaczył np. RPO, dr Janusz Kochanowski. Reaktywował on porozumienie zawodów samorządów prawniczych, ale ten pomysł nie zafunkcjonował.
Gdyby wrócić do tego pomysłu można by dwie rzeczy załatwić. Po pierwsze – utworzyć forum reprezentowane w jednym miejscu, które stanowiłby przegląd stanowisk, a dialog stałby się bardziej słyszalny. Po drugie -  stworzyć można zaplecze eksperckie, aby porozumienie wypracowywało model reform całego sądownictwa i zawodów prawniczych.
A także strategię na przyszłość – uważa Paweł Skuczyński.
 

Zródło: "Okrągły stół sądownictwa" 7 maja 2012 r.