Zmiana cofa reformę obowiązującą od lipca ubiegłego roku, która SDE uznała za karę ograniczenia wolności. To zaskutkowało niemal całkowitym wstrzymaniem wydawania orzeczeń obejmujących SDE. Z orzekanych wcześniej w tym systemie ok. 1100 wyroków rocznie ich liczba spadła do średnio czterech miesięcznie.

Czytaj: Po zmianie prawa jest zapaść w dozorze elektronicznym>>

Zgodnie z zapisami obowiązującymi od 1 lipca 2015 r. dozór elektroniczny stał się rodzajem kary ograniczenia wolności, a nie - jak było wcześniej - sposobem wykonania kary pozbawienia wolności w wymiarze do roku.
Nowela ustawy ponownie obejmuje systemem część osób skazanych na kary więzienia i powraca do zapisów sprzed lipca zeszłego roku, przywracając SDE jako formę wykonywania kary pozbawienia wolności, a nie kary ograniczenia wolności.
Kodeks karny wykonawczy>>>

Argumentem za przywróceniem możliwości odbywania kary pozbawienia wolności w SDE przemawiały m.in. względy ekonomiczne. Odbywanie kary w tym systemie kosztuje obecnie budżet państwa 331 zł miesięcznie, podczas gdy pobyt skazanego w zakładzie karnym 3100 zł.
 

Dowiedz się więcej z książki
Kodeks karny wykonawczy. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł