Doprowadzanie skazanego do aresztu wprowadziła nowelizacja art. 79 kodeksu karnego wykonawczego, która weszła w życie 1 stycznia 2023 r. Po nowelizacji zasadą stało się polecanie przez sąd zatrzymania i doprowadzenia skazanego bez uprzedniego wyznaczenia terminu stawiennictwa, a jedynie w uzasadnionym wypadku, jeżeli dotychczasowa postawa i zachowanie skazanego uzasadniają przypuszczenie, że stawi się na wezwanie, na wniosek skazanego, sąd może odstąpić od domyślnego sposobu postępowania i wezwać go do samodzielnego stawienia się w wyznaczonym terminie w areszcie śledczym.
Przepis okazał się dla służb mocno kłopotliwy. Na problem zwróciła uwagę w swoim raporcie Najwyższe Izba Kontroli. Według kontrolerów rewolucyjna zmiana w postępowaniu wykonawczym, m.in. w zakresie art. 79, a także w zakresie par. 1 nowo wprowadzonego art. 14a, przyczyniła się do skokowego wzrostu wydawanych podstaw poszukiwań, w tym listów gończych, a także zwiększenia zakresu zadań wykonywanych przez policję m.in. z powodu obligatoryjnego wystawiania przez sądy nakazów doprowadzenia odnośnie wszystkich osób prawomocnie skazanych na kary pozbawienia wolności (także te o niskiej szkodliwości społecznej), co do zasady bez możliwości nakazania takim osobom polecenia samodzielnego stawienia się w jednostce penitencjarnej. Teraz ministerstwo planuje zmienić przepisy - założenia są już w wykazie prac legislacyjnych rządu. Projekt miałby być przyjęty przez rząd w drugim kwartale 2025 r.
Czytaj: Za kraty tak szybko, że zmniejsza się szansa na dozór elektroniczny - NRA chce zmian >>
Co do zmiany?
Ministerstwo proponuje, by w przypadku kary pozbawienia wolności w wymiarze nieprzekraczającym jednego roku i sześciu miesięcy skazany otrzymywał, jak przed zmianami, wezwanie do stawienia się w wyznaczonym terminie w areszcie śledczym, a jeśli kara będzie wyższa wtedy sąd wydawałby nakaz jego zatrzymania i doprowadzenia.
Ma być też wprowadzony obowiązku poinformowania skazanego przy przyjęciu do aresztu śledczego o możliwości wykonania pracy społecznie użytecznej orzeczonej w zamian za grzywnę w formie prac porządkowych i pomocniczych na rzecz jednostek organizacyjnych Służby Więziennej.
Co więcej, mają też zostać np. skrócone okresy, po upływie których może nastąpić przeniesienie skazanego na karę dożywotniego pozbawienia wolności do zakładu karnego typu półotwartego (z 20 lat do 15 lat) i do zakładu karnego typu otwartego (z 25 lat do 20 lat).
Według NIK zbyt duża dolegliwość dla obywateli
Kontrolerzy NIK wskazywali także, że zmiana przepisów k.k.w, skutkuje zbyt dużą dolegliwością dla obywateli. - Dotyczy to w szczególności osób skazanych na odbycie kary pozbawienia wolności na stosunkowo krótkie okresy czasu, które to osoby, pomimo że mogłyby same stawić się w wyznaczonej jednostce penitencjarnej, są tam doprowadzane przez policję. Dzieje się to często bez wcześniejszego poinformowania osoby skazanej, co nie daje jej możliwości odpowiedniego przygotowania się do odbycia kary pozbawienia wolności. Należy przy tym podkreślić, że również organizacje zajmujące się prawami człowieka, a także część środowiska prawniczego przedstawiało podobne wątpliwości związane z naruszeniem zasady proporcjonalności w kontekście oceny racjonalności i skuteczności nowowprowadzonych przepisów - wskazano.
Kontrolerzy negatywnie ocenili też samą konstrukcję miernika stosowanego przez policję do badania poziomu skuteczności poszukiwań osób ukrywających się przed organami ścigania lub wymiaru sprawiedliwości. - Wbrew założeniom nie pozwalał on na dokonanie prawidłowej oceny skuteczności poszukiwań osób ukrywających się przed organami ścigania lub wymiaru sprawiedliwości. Sama konstrukcja miernika uniemożliwiała dokonanie poprawnego pomiaru stopnia realizacji zadania poszukiwania osób ukrywających się (określonego w priorytetach Komendanta Głównego Policji), a tym samym faktycznego stanu realizacji działań policji w tym zakresie. Ponadto, przy wyliczaniu wartości miernika ograniczano się wyłącznie do danych o osobach poszukiwanych na podstawie listów gończych, pomimo że istniały także inne podstawy prowadzenia poszukiwań - dodano.
Zwrócono uwagę, że skuteczność działań policji dodatkowo komplikowały występujące problemy kadrowe, które pogłębiły się na przełomie roku 2023 i 2024. Na dzień 1 marca 2024 r. liczba wakatów w policji wyniosła - zgodnie z raportem aż 16 276 etatów, tym samym w policji brakowało prawie 15 proc. policjantów (przy czym od 2024 r. stan etatowy w policji wzrósł o 1800 etatów i wynosił 108 909 funkcjonariuszy). Dla porównania na dzień 1 marca 2023 r. liczba wakatów w policji wyniosła 12 943 etaty, co stanowiło 12,1 proc. stanu etatowego.
Cena promocyjna: 332.1 zł
Cena regularna: 369 zł
Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 276.75 zł
Adwokatura: Problem z dozorem elektronicznym
Również adwokatura proponowała powrót do wcześniejszej wersji. Wskazywała, że przepis po zmianach nie tylko nie naprawił tego, co funkcjonowało źle, ale jednocześnie popsuł to, co funkcjonowało dobrze?
- Art. 79 par. 1 k.k.w. w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia 2023 roku uderza przede wszystkim w osoby, które nie ukrywają się przed wykonaniem kary (a więc mogłyby się dobrowolnie stawić do odbycia kary), a nie w osoby ukrywające się przed wykonaniem kary. Innymi słowy – nastąpiło „wyrównanie w dół”, tzn. wprowadzono regulację, która w imię walki z ukrywaniem się przed wykonaniem kary domyślnie uniemożliwiła dobrowolne stawiennictwo osobom, które taki obowiązek chciałyby wykonać, również jako demonstrację swojej odpowiedzialnej postawy. Dobrowolne stawiennictwo było dotychczas traktowane jako element pozytywnej prognozy kryminologicznej (np. w ramach warunkowego przedterminowego zwolnienia), a w chwili obecnej wszyscy skazani są domyślnie doprowadzani „niedobrowolnie”. A więc formalnie nie ma różnicy między osobą zatrzymaną w pierwszym możliwym momencie w miejscu swojego zamieszkania, która oczekiwała na funkcjonariuszy policji, a osobą która została zatrzymana po latach ukrywania się – obie te osoby zostały formalnie tak samo doprowadzone do odbycia kary - uzasadniono.
Jak dodano, doprowadzenie do odbycia kary odbywa się poprzez wizytę funkcjonariuszy policji w miejscu pobytu skazanego, które jest określane na podstawie znanego adresu skazanego. - Osoby ukrywające się przed wykonaniem kary zazwyczaj nie przebywają pod swoim znanym adresem. Art. 79 par. 1 k.k.w. nie uderza więc w osoby, które celowo ukrywają się przed wykonaniem kary, wbrew temu co głosiło uzasadnienie projektu. Również wbrew temu co głosiło uzasadnienie projektu – impulsem do ukrywania się nie jest wezwanie do stawiennictwa, lecz sam wyrok. Przymusowe doprowadzanie ukrywających się skazanych do odbycia kary jest konieczne (i możliwe w każdym z poprzednich stanów prawnych), ale dla osiągnięcia takiego celu nie jest konieczne przymusowe doprowadzanie wszystkich skazanych, również takich, którzy chcieliby dobrowolnie stawić się do odbycia kary na podstawie wezwania, które pozwoli im uporządkować swoje sprawy - wskazano.
Kolejną kwestią, na którą zwracała uwagę NRA, była sytuacja osób, którym wymierzono relatywnie krótkoterminowe kary pozbawienia wolności.
- Nie są one w stanie np. zdążyć jeszcze przed zatrzymaniem przeprowadzić postępowania związanego z uzyskaniem zgody na odbywanie kary w systemie dozoru elektronicznego. Paradoks polega więc na tym, że osoby, którym wymierzono np. 1,5 roku pozbawienia wolności nawet po doprowadzeniu do zakładu karnego mają w dalszym ciągu szansę na skorzystanie z systemu dozoru elektronicznego, a osoby którym wymierzono np. karę dwóch miesięcy pozbawienia wolności najczęściej już po doprowadzeniu do odbycia kary nie mają takiej szansy, albowiem postępowanie związane z dozorem elektronicznym trwa dłużej niż okres kary, którą skazany zdąży już odbyć w całości - wskazano.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.