Darowizny na wypadek śmierci ułatwią przekazywanie bliskim rodzinnych firm nieruchomości, działek, mieszkań czy samochodów. Obdarowanemu dadzą pewność, że z chwilą śmierci darczyńcy przejmie biznes czy konkretne rzeczy. Będą po prostu zwykłym podtypem darowizny. Takiej zmiany chcą senatorowie, którzy nie dali za wygraną i ponownie zgłosili projekt wprowadzający do naszego prawa to rozwiązanie. Teraz projekt rozpatrzą posłowie.
– Popieram dalsze prace nad ustawą o darowiźnie na wypadek śmierci. To jest instytucja prawa zobowiązań, więc jej miejsce będzie w księdze dotyczącej zobowiązań, nie w prawie spadkowym, chociaż zmierza do tego samego celu (co zapis windykacyjny – red.) – oceniał na posiedzeniu Senatu Zbigniew Wrona, podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Darowizna na wypadek śmierci będzie musiała mieć formę aktu notarialnego. Od zwykłej darowizny będzie ją różniło to, że jej skutek nastąpi dopiero po śmierci darczyńcy.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna