Taką opinię zaprezentowali programu "Równi i bezpieczni". Dwuletni program koordynują działające na rzecz cudzoziemców Stowarzyszenie Interwencji Prawnej (SIP) oraz Stowarzyszenie Lambda Warszawa, które działa na rzecz osób LGBT (lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych). Założenia projektu oba stowarzyszenia zaprezentowały w poniedziałek w Warszawie.
Najważniejsze elementy tego programu to poradnictwo prawne dla osób LGBT i migrantów, którzy padli ofiarą przestępstw motywowanych uprzedzeniami, a także monitorowanie prowadzonych w takich przypadkach postępowań. Jak wyjaśnia prezes SIP Witold Klaus, według badań prowadzonych w innych krajach osoby nieheteroseksualne padają dwa razy częściej ofiarami pobić niż przeciętny obywatel, a migranci - pięć razy częściej - powiedział. Zaznaczył, że według opublikowanych ostatnio wyników analiz Centrum Badań nad Uprzedzeniami UW i Fundacji Batorego osoby nieheteroseksualne są mniejszością, do której najczęściej kierowane są treści nienawistne. Podobnie jest w przypadku osób o innym niż polskie pochodzeniu etnicznym, np. ponad 15 proc. Polaków nie uważa za obraźliwe stwierdzenia, że "Rom to złodziej i zawsze nim zostanie".
Uwagę na brak miarodajnych danych dotyczących liczby motywowanych nienawiścią przestępstw, których ofiarami padają cudzoziemcy i osoby LGBT, zwrócił także sekretarz Stowarzyszenia Lambda Warszawa Michał Pawlęga.
Jak ocenił, poszkodowani cudzoziemcy niechętnie zgłaszają się na policję, bo ich status w Polsce nie zawsze jest uregulowany. "Mają też takie obawy, że w sytuacji, w której doszło do przestępstwa, szczególnie popełnionego przez funkcjonariusza policji, i oni to zgłoszą, może to wpłynąć na ich dalsze losy i pobyt w tym kraju" - powiedział.
Z kolei niechęć do zgłaszania przestępstw przez osoby LGBT wynika - jego zdaniem - z tego, że zgłoszenie takie wiąże się z ujawnieniem orientacji seksualnej. "Jeżeli zgłaszam i mówię, że motywacja była nienawistna, spowodowana orientacją seksualną, to jednocześnie tę orientację ujawniam. A wiele osób, z różnych przyczyn, swojej orientacji ujawniać nie chce" - wyjaśnił.
Zwrócił uwagę, że według raportu na temat sytuacji społecznej osób LGBT w Polsce za lata 2010-2011 wynika, że na policję zgłaszanych jest zaledwie 12 proc. przestępstw dotyczących naruszenia nietykalności cielesnej i jedynie 5 proc. tych, które są motywowane nienawiścią, ale nie są związane z przemocą fizyczną.
W ramach programu "Równi i bezpieczni" osobom, które padły ofiarami przestępstw motywowanych uprzedzeniami ze względu na pochodzenie etniczne, narodowość lub orientację seksualną będą udzielane porady prawne - osobiście, za pośrednictwem poczty elektronicznej, telefonicznie oraz przez skype’a.
Kolejnym elementem projektu jest monitorowanie postępowań prowadzonych w przypadku tego typu przestępstw przez policję i prokuraturę, a także na późniejszym etapie - przed sądem.
"Monitoring ma pokazać braki kompetencyjne osób, które przy takich przestępstwach pracują. Ma też pokazać braki w systemie prawnym, które mają swoje negatywne skutki w dochodzeniu sprawiedliwości" - powiedział Klaus.
Projekt przewiduje też wsparcie merytoryczne członków innych organizacji pozarządowych, które działają na rzecz cudzoziemców i osób LGBT.
Stowarzyszenie Interwencji Prawnej i Stowarzyszenie Lambda Warszawa należą do utworzonej na początku 2012 r. koalicji organizacji pozarządowych przeciwko przestępstwom motywowanym uprzedzeniami. (ks/pap)