Za zmianami w tej sprawie w ustawach o ustroju sądów powszechnych, o prokuraturze i o Sądzie Najwyższym głosowało 288 posłów, przeciwko było dziewięciu, zaś 147 wstrzymało się od głosu.

Rząd, który przygotował te zmiany, przyznawał, że sędziowie, a także prokuratorzy - w ramach swych obowiązków - sprawują specyficzny rodzaj służby państwowej, dlatego też nie można mówić o tym, iż są zatrudnieni w klasycznym sensie tego słowa. Zaproponowano zatem, by kwestie świadczeń za zwolnienia chorobowe regulować w ustawach właściwych dla tych zawodów, ale tak samo, jak stanowi powszechna reguła z kodeksu pracy, odnosząca się do pracowników. Świadczenia te mają więc wynosić 80 proc. wynagrodzenia, jak u innych zatrudnionych, co stanowi kodeks pracy.

Projekt przewiduje wyjątki, gdy sędzia lub prokurator na zwolnieniu nadal będzie pobierał 100 proc. wynagrodzenia. Stanie się tak m.in., jeśli zwolnienie jest wynikiem wypadku przy pracy lub jeśli choroba wynikła w związku z czynnościami służbowymi sędziego lub prokuratora, atakiem na niego.

Podobnie, jak w powszechnym systemie ubezpieczeń, 100 proc. wynagrodzenia będzie się też należeć, gdy zwolnienie lekarskie wynika z tego, że sędzia lub prokurator jest w ciąży. 100 proc. wynagrodzenia będzie się też należeć, gdy sędzia lub prokurator pójdzie na zwolnienie w związku z tym, że został dawcą narządów lub tkanek.

Dla ochrony praw nabytych przyjęto zasadę, że sędziowie i prokuratorzy nieobecni z powodu choroby w dniu wejścia w życie ustawy zachowają 100 proc. wynagrodzenia chorobowego, jednak nie dłużej niż przez 30 dni od wejścia ustawy w życie.

W piątek Sejm uchwalił także inną nowelizację - obniżającą zasiłki chorobowe funkcjonariuszy i żołnierzy ze 100 proc. do 80 proc. wynagrodzenia. W myśl ustawy żołnierze, policjanci, strażacy, funkcjonariusze służb specjalnych, BOR, Straży Granicznej, Służby Więziennej i Służby Celnej dostaną 80 proc. zasiłku chorobowego, tak jak inni ubezpieczeni. Obecnie ich "chorobowe" wynosi 100 proc. wynagrodzenia.

Ustawy krytykowały m.in. Federacja Związków Zawodowych Służb Mundurowych, Związek Zawodowy Prokuratorów i Pracowników Prokuratury, część środowiska sędziowskiego. Krytycy wskazywali, że są one niesprawiedliwe i krzywdzące dla żołnierzy, funkcjonariuszy, sędziów i prokuratorów, których praca łączy się m.in. z dodatkowymi zagrożeniami. (PAP)