W minionych pięciu latach zaledwie 14 proc. Polaków korzystało z usług prawnika. Najczęściej byli to przedsiębiorcy (36 proc.), ale także rolnicy (29 proc.). Z usług notariusza korzystało nieco więcej respondentów (7,4 proc.) niż z usług radcy prawnego (5,5 proc.) i adwokata (5,3 proc.). Pojawia się pytanie, czy niewielki odsetek korzystających z porad prawnych wynika z obiektywnego braku większego zapotrzebowania na usługi prawnicze w Polsce, czy też z ograniczonej świadomości korzyści, jakie mogą wynikać z tego typu usług - zastanawia się Prof. Janusz Czapiński. 

 Aby odpowiedzieć na to pytanie, poprosiliśmy, wspólnie z Krajową Radą Radców Prawnych respondentów OBOP o wskazanie, do kogo by się zwrócili o radę, gdyby mieli podpisać jakąś umowę (np. dotyczącą kupna lub sprzedaży mieszkania). Okazało się, że do prawnika zwróciłoby się w takiej sytuacji zaledwie 19 proc., mniej niż do kogoś z rodziny (42 proc.), a nawet niż do kogoś z grona przyjaciół lub znajomych (20 proc.). Oznacza to, że podejmując różne czynności cywilno-prawne Polacy rzadko widzą potrzebę angażowania prawników. Polegają głównie na nieprofesjonalnych, ale także bezpłatnych radach tych, do których mają największe zaufanie, czyli członków rodziny i dobrych znajomych.

Niezbyt pozytywna percepcja prawników, zwłaszcza wśród tych, którzy z ich usług nie korzystają, wynika zapewne z ogólnego przekonania o wadach polskiego systemu sprawiedliwości. Z tezami, że bogaty zawsze się wybroni przed sądem, bo stać go na najlepszych adwokatów, że system sprawiedliwości nie jest sprawiedliwy, bo faworyzuje uprzywilejowanych sprawców przestępstw, a gnębi pokrzywdzonych – zgadza się od dwóch trzecich do czterech piątych respondentów. I chociaż obraz ten jest w świadomości większości Polaków kształtowany lub wzmacniany w znacznej mierze przez media, a nie przez realne, osobiste doświadczenia, ma on niewątpliwie wpływ na postawę wobec prawników i gotowość do korzystania z ich usług. Przyczynia się w ten sposób do utrzymywania się w Polsce niskiej kultury prawnej.

Polacy niezbyt chętnie korzystają z usług prawników. Chociaż wysoko oceniają ich kompetencje, niezbyt im ufają, zarzucają pazerność na pieniądze, podatność na korupcję i wynikające stąd nadmierne dochody. Wśród różnych profesji prawniczych radcy prawni postrzegani są najbardziej pozytywnie: najrzadziej spotyka ich zarzut korupcji i zbyt wysokich dochodów, chociaż dzielą z innymi prawnikami niski poziom społecznego zaufania. Poprawa kultury prawnej w Polsce wymaga jednak nie tyle zmiany zachowania samych prawników, ile zmiany społecznej oceny całego systemu wymiaru sprawiedliwości.