Asystenci prokuratorów od kilku miesięcy walczyli o swoje wynagrodzenia. Do tej pory minimum w ich przypadku wynosiło 5,5 tys. zł brutto, po podwyżkach wyniesie 6,5 tys. zł brutto. Zwracają jednak uwagę na kolejne kwestie – koszty związane z aplikacją uzupełniającą w KSSiP. Chodzi przede wszystkim o koszty przejazdu, ale też opłaty za mieszkanie (w czasie zjazdów) i wyżywienie. W ich ocenie, skoro prokuratorzy mają delegacje i zwrot kosztów przejazdu, to w ich przypadku powinno być tak samo.

Czytaj: Prokuratury stracą asystentów? Mają żal za wynagrodzenia>>

Przepisy dają możliwości – czas po nie sięgnąć

W tej sprawie do ministra Bodnara i prokuratora krajowego Dariusza Korneluka napisał przewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP Jacek Skała. Wskazuje w nim, że od 12 lipca 2025 roku kolejny rocznik aplikantów aplikacji uzupełniającej prokuratorskiej rozpoczyna swoje kształcenie w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury.

Będzie to zaledwie 28 osób w skali kraju, gdzie nie wszyscy są osobami zatrudnionymi na stanowisku asystenta prokuratora (wśród nich znajdują się również asystenci sędziego). Zwracam się o podjęcie działań mających na celu zastosowanie uprawnień określonych m.in. w art. 103[3] i art. 103[4] Kodeksu pracy. W szczególności zwracam się z uprzejmą prośbą o pokrycie opłat związanych z przejazdem, np. poprzez udzielenie delegacji, jak również pokrycie kosztów zakwaterowania w Domu Aplikanta – wskazuje.

Przypomnijmy, że zgodnie z art. 103[3] Kodeksu pracy, pracodawca może przyznać pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje zawodowe dodatkowe świadczenia, w szczególności pokryć opłaty za kształcenie, przejazd, podręczniki i zakwaterowanie. Z kolei art. 103[4] Kodeksu pracy dotyczy umowy szkoleniowej.

Czytaj: Prok. Korneluk popiera powiązanie pensji pracownika prokuratury z prokuratorską>>

Spłaszczenie płac nie jest sprawiedliwe - związkowcy krytycznie o propozycjach podwyżek w prokuraturze>>

– Działając w imieniu aplikantów aplikacji uzupełniającej oraz Zespołu ds. Asystentów Prokuratora działającego przy Radzie Głównej ZZPiPP RP, będę zobowiązany za wprowadzenie jednolitych zasad jej odbywania dla wszystkich aplikantów w możliwie najbardziej korzystnym wariancie dla tej grupy i skierowanie stosownego pisma instrukcyjnego do podległych jednostek organizacyjnych – dodaje.

Skała powołuje się też na pismo skierowane m.in. do prokuratorów regionalnych i okręgowych przez Prokuraturę Krajową, dotyczące uprawnień pracowniczych asystenta prokuratora, biorącego udział w obowiązkowych zajęciach szkoleniowych w ramach aplikacji uzupełniającej prokuratorskiej. Zaznaczono w nim, że asystentowi prokuratora, który podjął szkolenie w ramach aplikacji uzupełniającej prokuratorskiej za zgodą pracodawcy, przysługują uprawnienia, o których mowa w art. 103[1] i [2] k.p. (tj. płatny urlop szkoleniowy oraz zwolnienie z całości lub części dnia pracy z zachowaniem prawa do wynagrodzenia), zaś przyznanie świadczeń, o których mowa w art. 103[3] k.p. (tj. pokrycia opłat za kształcenie, przejazd, podręczniki i zakwaterowanie), zależy od uznania pracodawcy, tj. danej jednostki organizacyjnej prokuratury.

Dodano, że powyższe uregulowania wyznaczają pewien standard minimalny, gdy chodzi o zakres uprawnień przysługujących pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje zawodowe, który może być rozszerzany na mocy postanowień tzw. umowy szkoleniowej. – Na mocy tej umowy pracodawca zobowiązuje się przyznać pracownikowi podnoszącemu kwalifikacje zawodowe w formie wskazanej w umowie co najmniej uprawnienie do urlopu szkoleniowego oraz zwolnienie z całości lub części dnia pracy na czas niezbędny, by punktualnie przybyć na obowiązkowe zajęcia oraz na czas ich trwania – z zachowaniem prawa do wynagrodzenia. Pracownik zaś zobowiązuje się co najmniej do podjęcia podnoszenia kwalifikacji zawodowych w formie wskazanej w umowie i dołożenia należytej staranności w dążeniu do jego ukończenia – podsumowano.

 

720 zł dla asystenta to spory wydatek

Asystenci liczą na pozytywne rozwiązanie sprawy. – Mamy naprawdę bardzo trudną sytuację finansową, zwłaszcza wobec rozdzielenia naszych płac z płacami asystentów sędziów. Ta różnica wynosi obecnie 1000 zł (uwzględniając wytyczne skierowane przez MS do prezesów sądów). Nie stać nas na to, aby za jeden nocleg w Domu Aplikanta płacić 180 zł. Miesięcznie musielibyśmy przeznaczyć na to ponad 700 zł. Koszty dojazdu pociągiem z północy Polski przekraczają niejednokrotnie 400 zł. Jesteśmy etatowymi pracownikami prokuratury, więc oczekujemy od niej wsparcia, np. poprzez pokrycie kosztów delegacji – mówi jeden z asystentów.

Drugi dodaje, że skoro delegacje na szkolenia dostają prokuratorzy, to nie powinni być ich pozbawieni aplikanci aplikacji uzupełniającej. – W ostatnich działaniach pana prof. Bodnara widać sporo troski, ale nie o aplikantów, tylko o kadrę kierowniczą Szkoły. Mamy nadzieję, że pan minister dostrzeże także tych najniżej zarabiających, którzy chcieliby w przyszłości wykonywać zawód prokuratora – mówi.

Prokurator Skała podkreśla z kolei, że aplikacja uzupełniająca jest ciekawym rozwiązaniem dla młodych osób, najczęściej będących asystentami prokuratorskimi, sposobem na dojście do zawodu prokuratora. – Wielu asystentów ma doskonałe przygotowanie nie tylko prawnicze, ale przede wszystkim praktyczne. Biorą oni udział w opracowywaniu projektów w zasadzie wszystkich prokuratorskich pism procesowych – od aktu oskarżenia, po apelacje. Bywa, że to praktyczne przygotowanie asystentów jest na wyższym poziomie niż osób po aplikacji prokuratorskiej. Dlatego jestem zwolennikiem korzystania z tych zasobów. Wielu asystentów prokuratorskich doskonale bowiem sprawdza się później w zawodzie. Tym osobom jednak należy stworzyć należyte warunki. Są to w większości prawnicy zatrudnieni na etatach w prokuraturze – mówi.

W jego ocenie prokuratura powinna ich wesprzeć w procesie szkoleniowym także od strony finansowej, zwłaszcza że zarobki asystentów pozostają na niskim poziomie, który nie odpowiada ani zakresowi wiedzy, ani obowiązkom oraz uprawnieniom procesowym, które posiadają. W ostatnich miesiącach doszło do faktycznego zburzenia symetrii pomiędzy płacami asystentów w sądach i prokuraturze. – W wyniku porozumienia zawartego przez Ministerstwo Sprawiedliwości, zarobki asystentów w sądach stały się wyższe niż w prokuraturze o 1000 zł. Dlatego też wystąpiliśmy do Ministra Sprawiedliwości aby podjął działania wspomagające tą grupę, poprzez, zapewnienie jej refundacji kosztów dojazdu do Krakowa i noclegu w Domu Aplikanta. Przekazaliśmy pismo również do Dyrektora Krajowej Szkoły Sadownictwa i Prokuratury, który powinien rozważyć obniżenie cen za noclegi. Szkoła nie powinna na tym zarabiać. Miejsca dla aplikantów  powinny być w Szkle tak naprawdę nieodpłatne - zaznacza.