Ujemne stopy zwrotu to przede wszystkim efekt słabego zachowania rynku akcji. Lipiec upłynął pod znakiem systematycznych spadków, przynosząc zgodną zniżkę głównych indeksów. WIG20 grupujący spółki o największej kapitalizacji stracił -2,7%, do czego przyczynili się m.in. inwestorzy zagraniczni, pozbywający się walorów najbardziej płynnych. Silniej wyprzedawane były spółki średnie i małe – straty w ich przypadku wyniosły: mWIG40 -4,0%, a sWIG80 -7,9%.

Korzystnie na wyniki funduszy wpłynęła natomiast, utrzymująca się od kilku miesięcy, dobra koniunktura na rynku długu. Ceny polskich obligacji wspiera napływ zagranicznego kapitału na krajowy rynek długu, a także bardzo dobre wykonanie planu budżetowego i wiążące się z tym ograniczenie podaży obligacji przez Ministerstwo Finansów. W lipcu odbył się tylko jeden przetarg obligacji (dziesięcioletniej DS1021), który zakończył się pełnym sukcesem (sprzedano 3,0 mld zł obligacji przy popycie 5,6 mld zł). Ponadto MF wycofało się ze sprzedaży nowych bonów. Mniejsza podaż oznacza konieczność kupowania instrumentów na rynku wtórnym, podbijając ich wyceny. Ceny polskich obligacji wzrosły na całej długości krzywej stóp procentowych, przy czym największe spadki rentowności nastąpiły w segmencie o zapadalności 2-5 lat. Indeks obligacji skarbowych IROS zyskał w lipcu +0,46% (w porównaniu do +1,24% w czerwcu), zaś indeksy obligacji o 2-letnim i 5-letnim terminie do wykupu (IROS-2 i IROS-5 odpowiednio o +0,71% i +0,50%.

Od dłuższego czasu zarządzający funduszami emerytalnymi utrzymywali stosunkowo wysoki udział akcji w portfelach – wg danych na koniec czerwca wyniósł on blisko 35,8%. Z tego względu żadnemu z nich nie udało się w lipcu pokonać benchmarku, który składa się w 30% z indeksu WIG i 70% z indeksu obligacji skarbowych IROS. Jego wynik to -0,45%, a licząc od początku roku +2,4%. W minionym miesiącu najlepiej poradziły więc sobie fundusze z najniższym zaangażowaniem na rynku akcji, straty w przypadku AXA OFE i Generali OFE nie przekroczyły -1,0%. Z kolei na drugim biegunie znalazły się fundusze, które na tle innych OFE mają stosunkowo wysoki udział akcji małych i średnich spółek w portfelach: OFE Polsat (-1,56%) i OFE Pocztylion (-1,58%).

Komentarz do rankingu


Od 7 miesięcy na szczycie naszego rankingu znajduje się Allianz Polska OFE, który jako jedyny otrzymał najwyższe noty zarówno w horyzoncie 3-letnim, jak i rocznym. Zarządzający funduszem wypracowują bardzo dobre wyniki. Wprawdzie w lipcu stopa zwrotu była tylko nieznacznie lepsza od średniej, to wynik za ostatnie 12 miesięcy był drugi, a za 3 lata najlepszy, wśród wszystkich OFE. Bardzo dobre oceny utrzymują również PKO BP Bankowy OFE (5a i 3a) oraz ING OFE (4a i 5a).

Największą zmianę w naszym rankingu odnotował w lipcu fundusz Amplico OFE. Jego ocena w horyzoncie 3-letnim poprawiła się z najsłabszej 1a do 3a. Ocena krótkoterminowa wciąż pozostaje jednak na najniższym poziomie 1a, na co wpływ mają niezbyt dobre wyniki inwestycyjne. W ciągu ostatnich 12 miesięcy stopa zwrotu na poziomie +5,69% była jednym z najsłabszych wśród 14 funduszy emerytalnych. W naszym lipcowym rankingu duży skok ocen odnotował również OFE Pocztylion. Nota roczna spadła do 2a, a 3-letnia do 1a. Zdecydowały o tym słabe wyniki (w horyzoncie rocznym – 10-ty wynik na 14 funduszy, a w 3-letnim 13-ty). Mimo, iż fundusz należy do mniej ryzykownych, to relacja zysku do ryzyka zarówno w okresie rocznym, jak i trzyletnim jest ujemna.

Zespół Analiz Online