Sprawa w Trybunale w Luksemburgu została wszczęta wnioskiem polskiego Rzecznika Praw Obywatelskich z 2013 r. skierowanym do polskiego Trybunału Konstytucyjnego (sprawa K 61/13). Ponieważ rzecz dotyczy europejskich uregulowań, Trybunał Konstytucyjny zwrócił się w lipcu 2015 r. z pytaniem prejudycjalnym do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (sprawa C-390/15).

Rozprawa dotyczyła zgodności unijnej dyrektywy z zasadą równości, stanowiącą ogólną zasadę prawa Unii oraz zawartą w art. 20 Karty Praw Podstawowych UE, w zakresie w jakim wyłącza ona możliwość zastosowania obniżonej stawki podatku VAT do publikacji elektronicznych (m.in. e-booków), z której mogą korzystać publikacje wydawane na nośnikach fizycznych. Adwokat Generalna Juliane Kokott przedstawi swoją opinię w tej sprawie 8 września 2016 r. Wyrok oczekiwany jest za kilka miesięcy.

Wysokość VAT na e-booki uregulowana jest na poziomie europejskim – w dyrektywie dotyczącej VAT (2006/112/WE). Książki elektroniczne uznaje ona za usługę, a papierowe - jako sprzedaż towaru, stąd zróżnicowanie stawki. Dlatego w Polsce książki papierowe oraz audiobooki obłożone są stawką obniżoną 5 proc., a książki elektroniczne (e-booki) – zwykłą, 23 proc. Łamanie dyrektywy naraża dany kraj na bardzo wysokie kary finansowe. Aby zmienić przepisy, trzeba podejmować działania na szczeblu europejskim – albo tworząc koalicję rządów gotowych poprzeć zmiany, albo działając w ramach europejskiego systemu prawnego.

7 kwietnia 2016 r. Komisja Europejska przedstawiła Plan działania w sprawie podatku VAT – W kierunku jednolitego obszaru unijnego VAT. Czas na działanie. Jego celem jest podjęcie na nowo dyskusji nad regulacją dotyczącą VAT. Prace na szczeblu unijnym zmierzają do zmiany dyrektywy o VAT. Po jej przyjęciu kraje członkowskie będą zmieniały swoje ustawy o VAT w ramach procesu implementacji.

Zobacz: KE ma plan zamykania luk w podatku VAT >>

Wcześniej jednak Trybunał w Luksemburgu może wydać wyrok, w którym unieważni dyrektywę we wspomnianym zakresie. Wyrok TSUEi stanowić będzie odpowiedź na pytania polskiego Trybunału Konstytucyjnego, który będzie musiał w orzeczeniu zdecydować, jak na podstawie tej odpowiedzi rozstrzygnąć wniosek Rzecznika Praw Obywatelskich.