Omawiana sprawa dotyczyła złożonego przez wiodącą firmę z branży nowoczesnych technologii
i wyrobów medycznych wniosku o wydanie podatkowej interpretacji indywidualnej. Zapytanie odnosiło się do dostawy ultrasonografów wraz z wyposażeniem (takim jak sondy, monitory czy dedykowane klawiatury). Fiskus stwierdził w interpretacji, że o ile same wyroby medyczne (aparaty USG) podlegają 8-proc. stawce VAT, to dostawy wyposażenia tychże wyrobów powinny zostać opodatkowane według podstawowej, 23-proc. stawki.

 

Bestseller
Bestseller

Adam Bartosiewicz

Sprawdź  

Zdaniem organów, wynika to z faktu, że poz. 105 załącznika nr 3 ustawy o VAT odsyła do wyrobów medycznych w rozumieniu ustawy o wyrobach medycznych, a zatem należy uznać, że chodzi wyłącznie o wyroby medyczne zdefiniowane w art. 2 ust. 1 pkt 38 ustawy o VAT. Jest to bardzo wąska definicja, nieobejmująca wielu medycznych akcesoriów i urządzeń dostarczanych do podmiotów leczniczych, m.in. aktywnych wyrobów medycznych do implantacji (takich jak zastawki serca), wyrobów medycznych do diagnostyki in vitro czy w końcu wyposażenia wyrobów medycznych. Gdyby przyjąć za prawidłową wykładnię przyjętą przez fiskusa, prowadziło to do absurdalnego wniosku - nie tylko dostawy sond do aparatów USG, ale także zastawek serca podlegałyby podstawowej stawce VAT.

Przychylne stanowisko sądów

Jednak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, a następnie NSA uznały, że po pierwsze poz. 105 załącznika nr 3 ustawy o VAT pozwala na stosowanie 8-proc. stawki do wyrobów medycznych dopuszczonych do obrotu na terytorium RP w rozumieniu ustawy o wyrobach medycznych. W praktyce trzeba zauważyć, że wyrób medyczny i jego wyposażenie przed dopuszczeniem do obrotu musi wypełniać te same wymogi formalne (oznaczenie znakiem CE, posiadanie deklaracji zgodności, zgłoszenie do urzędu). Nie jest więc zasadne różne traktowanie na gruncie VAT dostaw wyrobów i ich wyposażenia.
Po drugie, według NSA fiskus brał bezpodstawnie pod uwagę zbyt wąską definicję wyrobów medycznych, bo powinien sięgnąć do szerszej definicji określonej w art. 132 ustawy o wyrobach medycznych. Obejmuje ona nie tylko aktywne wyroby medyczne do implantacji (takie jak zastawki serca), ale także właśnie wyposażenie wyrobów medycznych. Orzeczenie NSA stanowi zatem kontrę dla przyjmowanej przez organy podatkowe zawężającej interpretacji pojęcia wyrobów medycznych określonego w przepisach o podatku od towarów i usług.

Zobacz również: UE: Będą kolejne ograniczenia w transakcjach transgranicznych >>

CASE: Budżet zyskałby 40 mld zł na likwidacji obniżonych stawek VAT >>

Split payment komplikuje rozliczenia VAT >>

Kto skorzysta na wyroku NSA

Należy podkreślić, że przedmiotowy wyrok nie jest przełomowy. Istnieją już podobne, korzystne wyroki NSA, ale w większości dotyczące specyficznej kategorii wyrobów medycznych  – oprawek okularowych. W przedmiotowej sprawie chodziło natomiast o bardzo skomplikowany sprzęt – na przykład wyspecjalizowane sondy do aparatów USG. Jednak na komentowanym wyroku NSA skorzystają wszyscy: zarówno szpitale kupujący skomplikowane wyroby medyczne wraz z wyposażeniem (np. respiratory czy tomografy), jak i zwykli krótkowidze nabywający oprawki okularowe do swoich szkieł korekcyjnych. Przypomnę bowiem, że na gruncie przepisów ustawy o wyrobach medycznych oprawki są traktowane właśnie jak wyposażenie wyrobu medycznego (soczewek korekcyjnych).

 

 

 

Przegrana przed NSA i zwycięstwo fiskusa oznaczałyby prawdopodobnie wyższe ceny dla nabywców usług medycznych. Co do zasady, ani pacjenci, ani szpitale nie odliczają podatku od towarów i usług naliczonego przy sprzedaży tego typu towarów. Tak więc stosowanie 23-proc. stawki VAT do dostaw wyposażenia wyrobów medycznych oznaczałoby wyższe ceny sprzętu używanego przez podmioty medyczne. To z kolei mogłyby się przełożyć na wyższe ceny świadczeń medycznych. A zatem oznaczać to by mogło większe koszty funkcjonowania służby zdrowia (zarówno prywatnej jak i publicznej). Tym bardziej stanowisko Ministerstwa Finansów w komentowanej sprawie mogło dziwić.

Chmury na horyzoncie

Wyrok NSA cieszy, ale pamiętajmy, że nad podatnikami stosującymi obniżone stawki VAT krążą ciemne chmury. Ministerstwo Finansów potwierdza co jakiś czas zapowiedzi o zamiarze wprowadzenia od 2019 r. nowej matrycy obniżonych stawek VAT. Martwi jednak brak jasnej komunikacji ze strony resortu co do szczegółów nowej matrycy, do której wprowadzenia podatnicy podatku od towarów i usług powinni móc się rzetelnie przygotować. Zwłaszcza, że zmiana matrycy VAT to ogromna zmiana systemowa dla wielu podatników VAT, nie tylko tych sprzedających i kupujących wyroby medyczne wraz z wyposażeniem.

Zobacz również: MF zapowiada rewolucję w stawkach VAT >>

Wyrok NSA z 27 września 2018 r., sygn. akt I FSK 1901/16

Radosław Maćkowski, doradca podatkowy w MVP TAX