Poseł RP Łukasz Gibała poinformował na wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie, że wysłał do ministra finansów interpelację, w której apeluje o wycofanie się z tego pomysłu. Propozycję określił jako "najbardziej niepokojącą" w przedstawionym przez resort finansów projekcie założeń ordynacji podatkowej.
"Jeśli tego nie zrobi i projekt trafi do Sejmu, zgłosimy odpowiednie poprawki wykreślające ten zapis, a gdy poprawki nie zostaną przyjęte - będziemy głosowali przeciwko całej ustawie" - zapowiedział poseł.
Jak dodał w ostateczności, jeśli ustawa zostanie przyjęta przez Sejm, Ruch Palikota zaskarży ją do Trybunału Konstytucyjnego.
"Brak dostępu do środków zgromadzonych na koncie przez trzy miesiące oznacza na 99 proc. bankructwo. Przedsiębiorca nie będzie w stanie płacić swoim kontrahentom, nie będzie w stanie regulować swoich zobowiązań” - argumentował.
Jego zdaniem największą wadą zapisów proponowanych przez MF jest propozycja, by urzędy skarbowe mogły zablokować na trzy miesiące konto przedsiębiorcy "w przypadku uprawdopodobnionego podejrzenia", że unika on płacenia podatków.
"To jest pojęcie nieostre, które sprawi, że będziemy mieli do czynienia z arbitralną władzą urzędników" - ocenił Gibała.
Według niego może dojść do sytuacji, w której jeden urząd skarbowy uzna, że podejrzenie jest uprawdopodobnione dopiero po zebraniu wyczerpującego materiału dowodowego, a innemu urzędowi wystarczy anonimowy donos.
W założeniach nowelizacji podatkowej przyjętej przez resort finansów kompetencje do blokowania rachunków bankowych na maksymalnie trzy miesiące przyznano Głównemu Inspektorowi Kontroli Skarbowej oraz szefom urzędów kontroli skarbowej. Nowelizacja jest obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych.
gł/ son/ mag/