Zdaniem Zbigniewa Marchwiaka, w zwalczaniu szarej strefy pomogłyby zmiany ustawowe dotyczące kontroli w firmach. Chodzi o to, by kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy czy na przykład Inspekcji Sanitarnej mogli wchodzić do firm, nie tylko tych działających legalnie. Działalność w szarej strefie dotyczy nie tylko przedsiębiorców. Godzi się na to również wielu pracowników, którzy zatrudniają się "na czarno" i jednocześnie pobierają zasiłki dla bezrobotnych. W szarej strefie działają też pracownicy, którzy godzą się na wypłacanie części wynagrodzenia bez opodatkowania czyli "pod stołem". Takie działanie szkodzi im samym, gdyż w przyszłości będą mieli niższe emerytury.
Prawda o szarej strefie w Polsce
Zdaniem Zbigniewa Marchwiaka, w zwalczaniu szarej strefy pomogłyby zmiany ustawowe dotyczące kontroli w firmach. Chodzi o to, by kontrolerzy Państwowej Inspekcji Pracy czy na przykład Inspekcji Sanitarnej mogli wchodzić do firm, nie tylko tych działających legalnie. Działalność w szarej strefie dotyczy nie tylko przedsiębiorców. Godzi się na to również wielu pracowników, którzy zatrudniają się "na czarno" i jednocześnie pobierają zasiłki dla bezrobotnych. W szarej strefie działają też pracownicy, którzy godzą się na wypłacanie części wynagrodzenia bez opodatkowania czyli "pod stołem". Takie działanie szkodzi im samym, gdyż w przyszłości będą mieli niższe emerytury.








