W skład grupy wchodzili obywatele polscy, dziewięciu obywateli Węgier i jeden obywatel Czech. Na początkowym etapie swojego działania grupa przestępcza zajmowała się sprawdzaniem do Polski z innych państw Unii Europejskiej złomu miedzianego i katod miedzianych. Formalnymi nabywcami były podmioty zarejestrowane w Polsce. Zgodnie z zamierzeniami organizatorów nie zamierzały i nie płaciły one należnego podatku VAT, a więc byli tzw. znikającymi podatnikami. Za pośrednictwem łańcuszka firm towar odsprzedawany był ostatecznym nabywcom wyłącznie „na papierze”. Firmy – znikający podatnicy, były następnie zamykane lub odsprzedawane, a reprezentujące je osoby ukrywały się.
Zgodnie z poczynionymi ustaleniami śledztwa towar, inaczej niż to wynikało z faktur sprzedażowych, transportowany był od dostawcy z Austrii lub Włoch bezpośrednio do firmy będącej rzeczywistym nabywcą. Na tym etapie następowała także podmiana dokumentów przewozowych, uzasadniających przejazd ciężarówek z towarem na danej trasie. Po dostarczeniu towaru następowała zapłata, w tym na rachunki bankowe prowadzone przez banki zagraniczne. Część pieniędzy stanowiąca zysk przestępców wybierana była przez podstawione osoby w formie gotówkowej.
W proceder zamieszanych było łącznie około 70 podmiotów gospodarczych. Uszczuplenie Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku VAT wyniosło nie mniej niż 148 milionów złotych. Oskarżonym grożą kary w wymiarze łącznym do 15 lat pozbawienia wolności, a przede wszystkim obowiązki naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem.