Pracodawcy nie zgadzają się ze stwierdzeniem zawartym w uzasadnieniu do projektu ustawy dotyczącej zmian w podatkach dochodowych od osób fizycznych i prawnych, że  spółki komandytowe to powszechne wehikuły optymalizacyjne.

- Obłożenie spółek komandytowych podwójnym podatkiem będzie poważnym problemem dla wielu przedsiębiorców. Przedstawianie podatników prowadzących działalność gospodarczą w formie spółki komandytowej jako nieuczciwych, wykorzystujących lukę w systemie podatkowym jest nieprawdziwe i nieodpowiedzialne, szczególnie biorąc pod uwagę, iż dotyczy w przeważającej mierze polskich małych i średnich przedsiębiorców – mówi Patrycja Goździowska, przewodnicząca Grupy CIT/PIT Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan.

Zobacz również: Firmy będą musiały sprawdzać klientów swoich własnych kontrahentów >>

Prof. Mariański: Zmiany w CIT będą bardzo poważne >>

Niekorzystne zmiany dla podatników już od stycznia >>

Nie zawsze chodzi o optymalizację podatkową

Ich zdaniem, nie znajduje też potwierdzenia w faktach argument, że spółki komandytowe często wykorzystywane są jako element agresywnej optymalizacji międzynarodowej. Według GUS w 2018 r. w Polsce było 2 234 spółek komandytowych z kapitałem zagranicznym (z  czego 785 spółek było w 100 proc. zagranicznych). Nawet zatem gdyby więc przyjąć, że wszystkie te podmioty nie płaciły  podatku w Polsce, to zaledwie nieco ponad 6  proc. wszystkich spółek komandytowych (35 826 w 2018 r.).

Lewiatan podkreśla, że nieprawdziwe jest również przedstawianie struktury, w ramach której odpowiedzialność za zobowiązania biznesowe spółki komandytowej, ponosi spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, jako nieuczciwej, służącej do agresywnej optymalizacji podatkowej i wyłudzeń. Ponieważ jest to wyłącznie przejaw racjonalnego działania przedsiębiorców zmierzających do limitowania odpowiedzialności biznesowej, niemający żadnego związku z podatkami. Korzystanie przez podatników z rozwiązań stanowiących istotę systemu nie może być traktowane jako wyraz ich nieuczciwości.

 

 

Dla organizacji niezrozumiałe jest także posługiwanie się przez projektodawcę pojęciem optymalizacji podatkowej w odniesieniu do rozwiązań wprost przewidzianych na gruncie prawa handlowego i podatkowego  i w istocie oczekiwanie, by podatnicy tak układali swoje sprawy, by płacić jak najwyższe podatki. Tymczasem projekt ustawy wprost przewiduje, że brak opodatkowania wypłaty zysku (w istocie dystrybucja opodatkowanego dochodu) stanowi „korzyść podatkową” w rozumieniu przepisów o klauzuli obejścia prawa, sprzeczną z przedmiotem lub celem ustawy podatkowej (lub jej przepisu).

 


Apel o rezygnację ze zmian

- Dlatego postulujemy rezygnację ze zmian polegających na bezwzględnym objęciu spółki komandytowej podatkiem CIT. W przypadku odrzucenia tego postulatu, apelujemy o pogłębioną analizę sposobów przeciwdziałania agresywnej optymalizacji podatkowej i przedstawienie innych, mniej drastycznych, rozwiązań – dodaje Patrycja Goździowska.