W ostatnich miesiącach kilka banków wystartowało z ofertą nowych kont osobistych, w ramach których wiele usług jest za darmo lub za symboliczną opłatą. Na takich rachunkach najczęściej można też zarabiać.
Takie ROR-y pojawiły się w ofercie PKO BP, Millenniumu, BPH i BGŻ. Widać jednak, że bankom chodzi przede wszystkim o pozyskanie nowych klientów. Posiadacze starych kont, jeśli chcą skorzystać z lepszej oferty, z zasady otrzymują nowy numer rachunku. Muszą po raz kolejny wpisać do systemu bankowego wszystkie przelewy zdefiniowane i stałe oraz poinformować o zmianie numeru konta pracodawcę, urząd skarbowy i wszystkie inne instytucje, które przekazują pieniądze na ROR.
– Jeśli ktoś ma stare konto, które jest drogie, to bankowi raczej nie zależy na tym, by przechodził na tańszy rachunek. Obecna wojna na konta toczy się o przyciągnięcie nowego klienta – mówi Jarosław Sadowski z Expandera.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna