Kurs franka szwajcarskiego przekroczył w poniedziałek 3,40 zł. Jeżeli w najbliższych miesiącach dalej będzie się umacniał to osłabi konsumpcję, ktra ciągnie wzrost gospodarczy. Może też pogrzebać nasze nadzieje na przyspieszenie inwestycji prywatnych ocenia dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, głwna ekonomistka PKPP Lewiatan.
„Gospodarstwa domowe, które zaciągnęły kredyty hipoteczne w tej walucie spłacają coraz wyższe raty kredytów i wyższe odsetki w złotych, co odbija się na ich kondycji finansowej i ogranicza zakupy. A niższa dynamika konsumpcji w średniej i dłuższej perspektywie wpłynie negatywnie również na przychody i zyski przedsiębiorstw. Tym samym nasze nadzieje na przyspieszenie inwestycji prywatnych mogą lec w gruzach.
Inwestorzy ciągle niepokoją się sytuacją finansów publicznych w Grecji, Hiszpanii, Portugali, a ostatnio obawiają się, że kłopoty ze spłatą zadłużenia mogą mieć też Włochy.
Niestabilność na rynku walutowym to niedobra wiadomość dla polskiej gospodarki i firm, które od czasu kryzysu finansowego za najważniejsze ryzyko w swojej działalności uznają wahania kursu złotego do innych walut” – dodaje Małgorzata Starczewska- Krzysztoszek.